![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Według naszych informacji Rada Nadzorcza spółdzielni mieszkaniowej unieważniła własną uchwałę. To na jej mocy miało zostać przeprowadzone referendum dotyczące przyszłości trawnika między blokami.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Andrzej Turski, przewodniczący Rady Nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej „Czuby” nie chce na razie ujawnić, jaka decyzja zapadła. Tłumaczy, że wszystko będzie wiadome w momencie formalnego ogłoszenia treści uchwały.
Nam jednak udało się ustalić, że w czwartek rada unieważniła swoją wcześniejszą uchwałę, na mocy której wśród części spółdzielców miało zostać przeprowadzone referendum.
Ale od początku. Chodzi o nieduży kawałek trawnika pomiędzy blokami przy ul. Kawaleryjskiej. Części mieszkańców nie podoba się to, że w piłkę grają tam dzieci. – Hałas, kopanie piłki, a z trzech stron stoją tu bloki. Tworzy się „studnia”, która jeszcze wzmaga dźwięki – opisywała nam jedna z lokatorek i tłumaczyła: - Poza tym to teren zielony. Chcemy, żeby taki pozostał. Żeby posadzono tu jakieś niskie krzewy.
Konflikt narastał i w końcu inna część mieszkańców zgłosiła pomysł utworzenia w tym miejscu placu zabaw. Zaznaczyć trzeba, że w okolicy są i inne place i boisko, ale i tak złożyli oni wniosek o przeprowadzanie referendum. Miałoby w nim wziąć udział zaledwie 230 osób, czyli mieszkańcy trzech bloków. W głosowaniu mieliby wskazać, czy wolą zieleń, czy miejsce do zabaw dzieci.
Na referendum zgodziła się wpierw Rada Przedstawicieli Nieruchomości Osiedla Błonie (której przewodniczącym jest Andrzej Turski), a następnie Rada Nadzorcza całej spółdzielni (której przewodniczącym jest Andrzej Turski).
Głosowania jednak nie będzie, bo jak napisaliśmy – rada unieważniła własną decyzję. Dlaczego? Tego przewodniczący też nie ujawnia, ale kiedy po raz pierwszy pisaliśmy o sprawie, wskazaliśmy, że uchwała nie jest zgodna ze statutem spółdzielni. Powinna zawierać pytanie referendalne, termin i czas przeprowadzania referendum, wzór karty do głosowania i źródło finansowania mającej powstać na tym terenie infrastruktury. W swojej pierwszej decyzji RN nie podała ani pytania, anie nie wspomniała o pieniądzach.
Co dalej? Na to pytanie przewodniczący Turski także nie odpowiada. Wskazuje jednak na statut SM „Czuby”.
- Czekamy na informacje – mówi nam jedna ze zwolenniczek zachowania trawnika między blokami i dodaje: - Mieszkańcy złożyli też pismo z wnioskiem o zadbanie o ten teren i dokonanie niskich nasadzeń. Pod pismem podpisało się 130 osób.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)