Hetman Żółkiewka przed rundą rewanżowa plasuje się na 10. pozycji. Cel na wiosnę? Miejsce co najmniej w szóstce tabeli.
W pierwszej części rozgrywek drużyna z Żółkiewki uzbierała 13 punktów. Taki dorobek daje tylko 10. miejsce. Hetman trzykrotnie cieszył się ze zwycięstw. Tak było w meczach przed własną publicznością z Bratem-Cukrownikiem Siennica Nadolna (5:1), Unią Białopole (3:1) i Zniczem Siennica Różana (9:2).
Co ciekawe, Hetman nie wygrywał na boiskach rywali, podobnie jak nie remisował w spotkaniach u siebie. Czterokrotnie drużyna z Żółkiewki dzieliła się punktami z rywalami. Tak było w meczach z Ogniwem Wierzbica, Ruchem Izbica, Orłem Srebrzyszcze i Frassatim Fajsławice. Z pierwszymi trzema było po 2:2, z ostatnim 4:4.
– Mogliśmy mieć jeszcze więcej punktów. Były mecze w których albo nieszczęśliwie remisowaliśmy lub nawet przegrywaliśmy. W Wierzbicy prowadziliśmy z Ogniwem 2:1, a ostatecznie tylko zremisowaliśmy 2:2. Podobnie było w spotkaniu z Frassatim Fajsławice. Tam też wygrywaliśmy 2:0, następnie 3:1. A w końcu zakończyło się remisem 4:4. Komplet punktów straciliśmy u siebie z Unią Rejowiec na inaugurację sezonu, ostatecznie przegraliśmy 4:5. Myślę, że 4-5 punktów nam uciekło. Spokojnie bylibyśmy w górnej części tabeli – analizuje kierownik Hetmana Andrzej Koprucha.
Po rundzie jesiennej w tabeli panuje niesamowity ścisk. Przedostatni Frassati, jak też 12. Orzeł i 11. Unia Białopole tracą do Hetmana zaledwie dwa punkty. Z kolei ekipie z Żółkiewki do szóstego Spółdzielcy Siedliszcze brakuje pięciu „oczek”. Dwie wygrane, przy korzystnych wynikach innych spotkań, mogą przesunąć Hetmana nawet na szóstą lokatę. – Myślę, że raczej nie spadniemy z ligi okręgowej – mówi kierownik Hetmana.
Od końcówki ubiegłego sezonu zespół prowadzi Damian Koprucha. Jest grającym szkoleniowcem, występuje w ataku. – Nasza drużyna to przede wszystkim młodzież. Jest trzech doświadczonych zawodników. W tej grupie oprócz Damiana są jeszcze grający w drugiej linii lub ataku Łukasz Sawicki i obrońca Tomasz Gieleta. Drużyna zbiera szlify w lidze, różnie to wychodzi. Czasami wygrywamy, innym razem schodzimy z boiska pokonani – tłumaczy Andrzej Koprucha.
Przygotowania do rundy rewanżowej Hetman rozpocznie 24 stycznia. Zajęcia odbywać się będą trzy razy w tygodniu. Żaden z piłkarzy grających jesienią nie zadeklarował chęci odejścia z zespołu. Być może uda się pozyskać nowych graczy. – To napastnik i obrońca. Mają pojawić się na treningach. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie – mówi kierownik. Pierwszy mecz kontrolny Hetmana planowany jest na 11 lutego z Ruchem Izbica. Wśród spring partnerów znalazły się także m.in. Trawena Trawniki i Victoria Rybczewice. – Niech czołówka tabeli po rundzie jesiennej bije się o awans. Nas spokojnie zadowoli miejsce w pierwszej piątce, ewentualnie szóstce – dodaje.
(grom)