Trzycylindrowy motor w skodzie octavia! Niestety, tak! Musimy już przyzwyczaić się do silników o małej pojemności, w sporych autach. O dziwo, octavia z litrowym motorem potrafi jednak zaskoczyć.
Down sizing, to określenie niezbyt lubiane przez kierowców. Mały, przeważnie litrowy silniki, podkręcony przez turbinę jest kojarzony z autem średniej wielkości. Na pierwszy rzut oka nonsens. To nie ma prawa normalnie jeździć! A jednak...
Trochę liczb
Jakie maił cel producent wprowadzając tak mały silnik? Odpowiedź jest prosta – zmniejszyć zużycie paliwa. Wersja liftback z siedmiobiegową skrzynią DSG „litrowa” octavia może pokonać 100 km zużywając średnio tylko 4,6 litra paliwa. Wersja kombi zużywa średnio 4,7 l/100 km ze skrzynią manualną.
Dzięki kompaktowej budowie i skrzyni korbowej wykonanej z aluminium, trzycylindrowa jednostka napędowa waży tylko 78 kg. Aluminiowe tłoki i kute korbowody są wyważone w taki sposób, by zapewnić cichą i gładką pracę bez potrzeby instalacji wałka wyrównoważającego.
Cała konstrukcja zapewnia niską masę bezwładności i minimalne straty energii przy tarciu wewnętrznym. Skrzynia korbowa i głowica cylindrów posiadają swoje własne obiegi układu chłodzenia, a kolektor wydechowy zintegrowany z głowicą cylindrów ma kluczowe znaczenie w wydajnym układzie termoregulacji całego silnika. Dla udoskonalenia sposobu dostarczenia paliwa do silnika, wałki rozrządu zaworów ssących i wydechowych mogą być regulowane o odpowiednio 50 i 40 stopni obrotu.
Paliwo wtryskiwane jest bezpośrednio do komory spalania pod wysokim ciśnieniem sięgającym 250 barów. Intercooler turbosprężarki jest zintegrowany z dolotem, błyskawicznie podnosząc ciśnienie doładowania do nawet 1,6 bara.
Mały, ale wariat
Mały, trzycylindrowy silnik zastąpił 4-cylindrowy motor o pojemności 1,2 litra. Z 999 ccm uzyskano moc 115 KM i 200 Nm momentu obrotowego w zakresie obrotów 2000–3500 obr./min. Na papierze brzmi świetnie. Takie parametry jeszcze kilka lat temu były zarezerwowane dla silników o pojemności 1,6 litra.
W połączeniu z siedmiobiegową skrzynią automatyczną DSG nowy 1.0 TSI rozpędza octavia w wersji liftback od 0 do 100 km/h w 10 sekund i pozwala jej osiągnąć 202 km/h. Z sześciobiegową skrzynią ręczną czas przyspieszenia do 100 km/h wynosi 9,9 sekundy.
Wersja kombi również jest dostępna z obydwoma typami skrzyni biegów - dla obydwu prędkość maksymalna w kombi wynosi 200 km/h, a przyspieszenie do 100 km/h 10,2 sekundy z siedmiobiegową przekładnią DSG i 10,1 sekundy z sześciobiegową skrzynią ręczną. Te cechy również wyglądają dobrze.
Czas w drogę
Po uruchomieniu „trzycylindrówka” pracuje zadziwiająco równo. Silnikiem „nie rzuca”, a odgłos pracy nie przypomina kosiarki przed przeglądem okresowym. Tak zwany komfort akustyczny, rzeczywiście jest komfortem. Na biegu jałowym pracuje zaskakująco cicho. Na wyższych obrotach silnik wydaje z siebie charakterystyczny dźwięk dla trzycylindrowych jednostek. Niestety, mimo zastosowania najnowszych rozwiązań nie udało się tego uniknąć.
Podczas próby wybraliśmy wersję z manualną, 6-biegową skrzynią. Taka będzie najczęściej wybierana w polskich salonach. 115-koni ruszyło z miejsca zaskakująco żwawo. Dynamika na pierwszych biegach była w porządku. Do 120 km/h rozpędza się bez zastrzeżeń. Problemy pojawią się później. Uzyskiwanie wyższych prędkości okupione jest koniecznością dłuższego rozpędzania na poszczególnych biegach. Powyżej 3500 obrotów silnik dostaje lekkiej zadyszki. Zwolennicy szybkiej jazdy raczej nie będą fanami tego modelu, ale osoby ceniące sobie komfort i niskie zużycie paliwa, z pewnością go polubią. Podczas ponad 100-kilometrowej jazdy testowej (50 proc. miasto, 50 proc. autostrada – 120-140 km/h) komputer wskazał zużycie 5,7 litra/100 km.
Podsumowanie
Litrowe silniki z koncernu VW budzą sporo emocji. Zarzuca im się przede wszystkim spore zużycie oleju. Czy ten nowy motor obroni się, to pokaże czas. Niskie zużycie paliwa i wysoki komfort akustyczny – to z pewnością zalety tego silnika. Wątpliwości budzi niestety cena. W wersji activ litrowa octavia kosztuje 69 tys. 740 złotych, o ponad 6 tys. więcej od takiej samej wersji z silnikiem 1,2. I tylko o 4,5 tys. mniej od modelu z silnikiem 1,4 150 KM. Wybór chyba jest prosty.