Początek był niemrawy i to Wisła Puławy prowadziła z Motorem na Arenie. Piłkarze Mirosława Hajdy potrafili jednak szybko wyrównać, później zdominować rywala i ostatecznie wygrać 4:1
Początek zawodów był zdecydowanie lepszy dla klubu z Puław. Debiutujący w roli pierwszego trenera Marcin Popławski mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. Gra toczyła się na połowie żółto-biało-niebieskich. A w 18 minucie goście zasłużenie objęli prowadzenie. Duma Powiśla ładnie wymieniała piłkę, a na koniec Łukasz Kacprzycki podał do zupełnie niepilnowanego Krystiana Putona. Ten miał mnóstwo czasu i miejsca, żeby poczekać na ruch bramkarza i bez problemów strzelić na 0:1.
Lublinianie długo nie kazali kibicom czekać na wyrównującego gola. Dominik Kunca dostał dobre podanie z głębi pola, minął bramkarza i posłał piłkę do „pustaka”. W kolejnych fragmentach ciekawe akcje przeprowadzili jedni i drudzy. W 39 minucie sam przed bramkarzem znalazł się Konrad Szczotka, ale źle przyjął piłkę i skończyło się na strachu miejscowych. Ta sytuacja zemściła się kilka chwil później. Kunca podał do Michała Palucha, a ten w sytuacji sam na sam strzelił na 2:1. Jeszcze przed przerwą Paluch o mały włos nie znalazł się sam przed Pawłem Sochą, ale jakimś cudem goście zażegnali niebezpieczeństwo pod swoją bramką.
W 58 minucie po zagraniu Piotra Ceglarza znowu uderzał Paluch. Szybka odpowiedź Krystiana Żeliski zakończyła się dobrą interwencją Adriana Olszewskiego. W 69 minucie powinno być 2:2. Świetnie z powietrza huknął Szymon Stanisławski, a piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką.
Im bliżej końca meczu, tym coraz lepiej radzili sobie piłkarze trenera Hajdy. W 72 minucie Sławomir Duda podał prostopadle w pole karne, piłkę odegrał Kunca, a całą akcję sfinalizował Paluch. Napastnik Motoru mógł skompletować hat-tricka w 81 minucie, ale przymierzył w słupek. Wisła starała się jeszcze poprawić wynik jednak w samej końcówce fatalnie zachował się Rafał Kiczuk. Obrońca gości próbował wymusić faul. Sędzia nie użył gwizdka, a Tomasz Swędrowski wyłożył piłkę, jak na tacy Kamilowi Kumochowi i ten ustalił wynik na 4:1.
Motor Lublin – Wisła Puławy 4:1 (2:1)
Bramki: Kunca (20), Paluch (41, 72), Kumoch (88) – Puton (18).
Motor: Olszewski – Gruszkowski (68 Michota), Kajpust, Grodzicki, Brzyski, Ceglarz (60 Bonin), Swędrowski, Duda, Nowak (66 Kumoch), Kunca (90 Rymek), Paluch (84 Darmochwał).
Wisła: Socha – Wolanin, Rogala, Kiczuk, Zmorzyński (89 Barański), Kobiałka (32 Szczotka), Kacprzycki, Puton, Zuber, Żelisko (77 Chudyba), Stanisławski (66 Wojczuk).
Żółte kartki: Grodzicki, Duda – Kiczuk.
Sędziował: Piotr Burak (Zamość). Widzów: 1489.