31-letni mieszkaniec Lublina ukrył się przed policją w wersalce. Ma do odsiadki prawie 5 lat więzienia
Wczoraj rano policjanci z Zespołu Poszukiwań KWP w Lublinie weszli do jednej z kamienic j w centrum miasta. Z ustaleń policjantów wynikało, że pod wskazanym adresem może ukrywać się 31-letni mieszkaniec Lublina, poszukiwany na podstawie m. in. listu gończego wystawionego przez prokuraturę.
Mężczyzna ma na koncie wyłudzenia, których dopuścił się w 2014 i 2015 roku. Prowadząc wówczas działalność gospodarczą naraził Skarb Państwa na straty z tytułu należnego podatku VAT na kwotę blisko 260 tys. zł.
Adrian B. ma do odsiadki w sumie 4 lata i 11 miesięcy. - Gdy policjanci zapukali do mieszkania, przebywające wewnątrz kobiety zgodnie twierdziły, że mężczyzny nie ma w domu i najprawdopodobniej przebywa za granicą. Policjanci postanowili sprawdzić dokładnie wszelkie zakamarki - wyjaśnia nadkom. Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
31-latek odnalazł się w wersalce. - Z wersaliki Adrian B. został zabrany do komendy, a później do Zakładu Karnego - dodaje nadkom. Laszczka-Rusek.