Właściciel firmy budowlanej w Marysinie nie stracił swojego majątku. Próba „obrobienia” jego biura, zakończyła się porażką złodzieja.
Rabuś wszedł do budynku przez wybite okno. Ślady włamania zauważył właściciel firmy i zadzwonił po policję. Okazało się, że w środku śpi mężczyzna. Czuć było od niego zapach alkoholu. – Oprócz butelki wódki, policja znalazła przy nim przygotowane do wyniesienia łupy: przenośny komputer, drukarkę oraz atlas Polski – wylicza Radosław Zbroński z biura prasowego lubelskiej KMP.
Śpiącego włamywacza policjanci zawieźli do komendy przy ul. Północnej w Lublinie. Tam mógł spokojnie dokończyć sen. (at)