Marcin Kowalewski, były lubelski radny kiedyś związany z PO, a obecnie z PiS został wiceprezesem Portu Lotniczego Lublin. Ostatnio był członkiem rady nadzorczej lotniskowej spółki.
Przez nieco ponad miesiąc lotniskiem jednoosobowo kierował prezes Andrzej Hawryluk. 9 lutego rada nadzorcza spółki, w której większość udziałów mają miasto Lublin (51,58 proc.) i samorząd województwa lubelskiego (46,34 proc.) jej rada nadzorcza z funkcji prezesa odwołała Włodzimierza Wysockiego.
- Podejmując decyzję, rada kierowała się koniecznością realizacji nowych wyzwań stojących przed lotniskiem takich jak: inwestycja w zakresie cargo, dywersyfikacja przychodów spółki, w szczególności, w zakresie działalności pozalotniczej oraz przygotowanie projektów z wykorzystaniem środków europejskich – tłumaczył nam wówczas Piotr Jankowski, rzecznik Portu Lotniczego Lublin. Nieoficjalnie mówiło się natomiast, że nowym członkiem zarządu zostanie osoba spoza regionu, mająca doświadczenie z pracy w branży lotniczej.
Te spekulacje potwierdziły się zaledwie częsciowo. 23 marca wiceprezesem portu został Marcin Kowalewski. Z lotnictwem wspólnego ma tyle, że od lipca ubiegłego roku zasiadał w radzie nadzorczej spółki. Jej członkiem został ze wskazania marszałka województwa.
41-letni Kowalewski w Lublinie nie jest postacią anonimową. Przed laty kierował samorządem studentów UMCS, a w latach 2008-2010 jako członek Platformy Obywatelskiej był miejskim radnym. Prowadził też działalnośc gospodarczą, m.in. w branży gastronomicznej. Jego partnerem biznesowym był Piotr Breś, obecny szef klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta i przewodniczący partyjnych struktur w stolicy województwa. Kowalewskiemu dziś bliżej jest do PiS, w 2018 roku bezskutecznie z listy tej partii próbował ponownie zostać lubelskim radnym.
6 kwietnia uzupełniono natomiast skład rady nadzorczej. Na miejsce zwolnione przez Kowalewskiego marszałek Jarosław Stawiarski wskazał Annę Brzyską. To jego zaufana współpracowniczka z Urzędu Marszałkowskiego, dyrektorka Departamentu Zarządzania Programami Regionalnymi, który zajmuje się dzieleniem unijnych funduszy.
Mniej Warszawy, więcej miejsc postojowych
Zgodnie z zapowiedziami 28 kwietnia do rozkładów lubelskiego portu wróciły loty do Warszawy. Najkrótsze rejsy w siatce Polskich Linii Lotniczych LOT są jednak obsługiwane rzadziej, niż przed zimową przerwą. W ubiegłym roku były wykonywane sześć razy w tygodniu (z wyjątkiem niedziel). Teraz są realizowane trzy razy w ciągu tygodnia: w poniedziałki, środy i piątki.
- Dzięki połączeniu do Warszawy, pasażerowie mają dostęp do siatki połączeń największego krajowego lotniska. Dzięki temu z Lublina można dotrzeć do ponad 20 miast europejskich, np. do Wiednia, Amsterdamu, Paryża, Oslo, Monachium, Frankfurtu czy Pragi, w mniej niż 4 godziny – informuje Piotr Jankowski.
Rozpoczęły się już prace przy rozbudowie lotniskowego parkingu. Przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu wakacyjnego przy hali odlotów ma powstać dodatkowych 89 miejsc postojowych.
Przypomnijmy, że w ofercie na lato 2023 znajdą się oferowane przez Wizz Air loty do chorawckiego Splitu i bułgarskiego Burgas a także proponowane przez biura podróży rejsy do Antalyi w Turcji, Monastyru w Tunezji oraz na grecką wyspę Rodos.