Dynamiczny charakter miało zatrzymanie dwóch mężczyzn, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek w gminie Dorohusk (powiat chełmski). Uwagę policyjnego patrolu przykuł matiz, którego kierowca zaczął na widok radiowozu przyśpieszać. Mundurowi postanowili sprawdzić, co wywołało nerwowość kierującego autem.
Daewoo jechało dalej w najlepsze. Nie trwało to długo. Matiz się zatrzymał, wyskoczył z niego kierowca i zaczął uciekać. Nic mu z tego nie wyszło, bo policjant był szybszy i pochwycił uciekiniera.
Od zatrzymanego czuć było alkohol. Badanie wykazało ponad 2 promile w organizmie. Ale chyba nie strach przed konsekwencjami był powodem nocnej ucieczki przed policją mieszkańca gminy Dorohusk. Gdy policjanci sprawdzili w systemie personalia pasażera matiza, wyszło na jaw, że 31-latek z sąsiedniej gminy Żmudź, jest poszukiwany, bo ma do odbycia karę 180 dni więzienia za dawne grzeszki. Teraz obydwoma sprawami zajmie się prokurator.