

Policja karze mandatami osoby, które łamią obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Jakie jest stanowisko prawników w tej sprawie?

– Przepisy, na które tak chętnie powołują się funkcjonariusze, mają cel prewencyjny, nie mają jasnej wykładni. Z punktu widzenia praktycznego i proceduralnego istota zagadnienia sprowadza się do tego, aby w razie kwestionowania słuszności działania policji nie przyjąć mandatu. Jest to nasze elementarne prawo – mówi adwokat Tomasz Otkała.
Co, jeśli nie przyjmiemy? – Wówczas czekamy albo na wyrok nakazowy (od którego służy nam sprzeciw), albo na wezwanie na rozprawę. W drugim przypadku sąd zbada sprawę i wyda wyrok. Mamy wówczas czas i możliwość, aby podać swoje argumenty. Natomiast przyjęcie mandatu de facto bardzo zmniejsza nasze szanse. Będziemy płacić. Możemy wprawdzie wnosić o jego uchylenie, ale szanse na to są moim zdaniem niewielkie. Zdecydowanie w takich i wielu innych sytuacjach, przecież nie wszyscy jesteśmy prawnikami, polecam korzystanie z usług adwokatów, którzy na pewno pomogą we wszystkim bez wychodzenia z domu.
