W czerwcu na ulice Lublina znowu wyjadą nocne linie N1, N2 i N3, które zawieszono jesienią, gdy z powodu epidemii zamknięta została gastronomia. Nocne linie prawdopodobnie będą jeździły tylko w weekendy.
– Uruchomienie komunikacji nocnej zaplanowane jest wstępnie na Noc Kultury – zapowiada Monika Fisz z Zarządu Transportu Miejskiego. – Niemniej prowadzone są jeszcze rozmowy odnośnie terminu, jak i zakresu jej funkcjonowania.
Nocne linie zniknęły z ulic jesienią, gdy rząd „zamroził” gastronomię. Przed jej częściowym „odmrożeniem” miasto uznało, że powrót nocnych autobusów będzie miał sens wtedy, gdy w ciągu nocy uzbiera się przynajmniej 300 pasażerów.
Ze spełnieniem tego warunku raczej nie powinno być problemów, co widać po ruchu gwarze, który panuje w centrum Lublina, odkąd wznowiły działalność ogródki gastronomiczne. Na razie nocni klienci barów oraz ich personel skazani są przede wszystkim na taksówki i spacery.
Od najbliższego weekendu zapotrzebowanie na transport będzie jeszcze większe, bo gastronomia będzie mogła gościć klientów nie tylko na świeżym powietrzu. Oznacza to większy ruch, więcej klientów i więcej osób w pracy.
Wspomniana Noc Kultury ma się rozpocząć w pierwszy weekend czerwca, ale potrwa aż do 21 lipca. – Będzie miała formułę spacerów w poszukiwaniu instalacji ukrytych w zaułkach Starego Miasta – zapowiadają Warsztaty Kultury, które odpowiadają za organizację wydarzenia. Atrakcje tegorocznej Nocy Kultury oraz ich mapa mają być ogłoszone jeszcze dziś.
– Artystyczne obiekty w kolejnych tygodniach będą się zmieniać – zastrzegają organizatorzy.
Zmienić może się również nocna komunikacja. Na razie wszystko wskazuje na to, że autobusy linii N1, N2 i N3 nie będą już jeździły we wszystkie noce tygodnia, a jedynie podczas weekendów.
Tymczasem do naszej redakcji dotarł mail od osoby, która przedstawia się jako jeden z pracowników kontroli biletowej ZTM. Z maila wynika, że kontrola w nocnych liniach ma się odbywać bez wsparcia ochrony i że może to być niebezpieczne dla kontrolerów.
– W nocy mogą się dziać różne rzeczy, a policja nie zdąży dojechać. Ochrona nie raz miała niebezpieczne sytuacje, z którymi musiała sobie sama radzić – pisze nadawca maila.
– Co do kontroli biletowej w komunikacji nocnej prowadzonej bez ochrony, nie potwierdzamy tych informacji – stwierdza tymczasem Monika Fisz. – Organizujemy zaplecze, w tym kontrolę, która przewiduje asystę ochrony.