W połowie września Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował o niezwykłym odkryciu dwóch szkieletów podczas prac archeologicznych w Chełmie. Początkowo uważano, że należą one do dzieci, jednak analiza antropologiczna zmieniła wstępne ustalenia.
Odkrycia dokonano w trakcie nadzorowanych prac ziemnych związanych z remontem muru, na terenie dawnych ogrodów biskupów unickich na Górze Chełmskiej. Wówczas dr Stanisław Gołub, archeolog prowadzący badania, sądził, że natrafiono i zbadano dwa dziecięce pochówki. Wstępne badania, przeprowadzone przez antropologa dr Beatę Borowską z Łodzi wykazały jednak, że tylko jeden ze szkieletów należy do dziecka.
- Dzięki badaniom antropologicznym wiemy, że jest to pochówek młodej kobiety w wieku 16- 18 lat oraz dziecka w wieku 8 lat- poinformował dr Stanisław Gołub.
Dr Gołub zinterpretował pochówek za atypowy- szczególny, być może antywampiryczny. To mogą zweryfikować dalsze szczegółowe badania. Prawdopodobnie czaskę wykopano i położono odwrotnie na boku, a kręg obrotowy był uszkodzony. Ciała były pochowane bez trumien, złożone w wykopanych jamach grobowych wyciętych w kredzie. Oba pochówki były pozbawione wyposażenia.
Na podstawie stratygrafii i ceramiki pochówki datuje się na XIII wiek, okres wczesnego średniowiecza. Odkrycie wspomnianych pochówków jest niemałą sensacją, ponieważ dotychczas miejsce to nie było identyfikowane z żadnym ze znanych cmentarzy na Górze Chełmskiej. Nie wskazują też na to przekazy historyczne.
Po zakończeniu badań antropologicznych szczątki zostaną przeniesione do ossuarium w kryptach pod Bazyliką Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Chełmie.
- Dbamy o to, żeby byli pochowani w miejscach uświęconych- dodaje badacz.
Powód takiego pochówku wciąż pozostaje nieznany, lecz będą przeprowadzane podstawowe badania. Dodatkowe analizy będą kontynuowane w warunkach laboratoryjnych.