W połowie przyszłego roku ma być gotowa zamawiana przez Ratusz koncepcja nowego stadionu żużlowego, który ma powstać w miejscu istniejącego obiektu przy Al. Zygmuntowskich.
Na przełomie czerwca i lipca Urząd Miasta ogłosi przetarg na przygotowanie wstępnej dokumentacji. Nie będzie to jeszcze projekt umożliwiający rozpoczęcie budowy.
Planowany przetarg dotyczy „wielobranżowego projektu koncepcyjnego oraz programu funkcjonalno-użytkowego”. Ratusz oczekuje pomysłu na przebudowę istniejącego stadionu „piłkarsko-żużlowego”, który miałby się stać obiektem służącym tylko jednej dyscyplinie, czyli żużlowi.
Koncepcja ma obejmować nie tylko samą przebudowę stadionu, ale też wielopoziomowego parkingu dla kibiców, dróg dojazdowych i zagospodarowania terenu. Na przygotowanie projektu koncepcyjnego Ratusz ma niecałe 488 tys. zł. Taka kwota jest zapisana w planie tegorocznych miejskich przetargów.
To za mało, by budować
Dokumentacja zamawiana przez Urząd Miasta nie wystarczy jeszcze do rozpoczęcia prac budowlanych. Będzie za to podstawą do opracowania ostatecznego projektu budowlanego, z którym będzie można się starać o pozwolenie na budowę, a potem ogłaszać przetarg na przeprowadzenie robót przy Al. Zygmuntowskich.
Jaki ma być nowy stadion
– Będzie miał od 17 do 20 tys. widzów – zapowiada prezydent Krzysztof Żuk. Parking na 450 samochodów ma powstać po drugiej stronie Al. Zygmuntowskich, koło stacji paliw. Planowane jest też połączenie stadionu nadrzeczną kładką z ul. Rusałka.
– Koncepcja będzie przygotowana w dwóch wariantach – mówi Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Jeden wariant ma przewidywać zadaszenie tylko trybun i toru, drugi zadaszenie całości.
Przetarg ma trwać tydzień, opracowanie programu funkcjonalnego sześć miesięcy, cztery miesiące procedury środowiskowe, pozostałe procedury kolejne cztery miesiące.
Budowa, której koszty mogą przekroczyć 100 mln zł, jak spodziewa się prezydent, mogłaby być realizowana w latach 2021-23.
Ogłoszenie przetargu będzie uzależnione od tego, czy Rada Miasta na przyszlotygodniowym posiedzeniu zatwierdzi odpowiednie zmiany w budżecie.