Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zdrowie

3 kwietnia 2021 r.
19:29

Wirusolog z Lublina tłumaczy, czy w sierpniu mamy szansę na pożegnanie się z koronawirusem

47 7 A A
(fot. Maciej Kaczanowski)

ROZMOWA z prof. Agnieszką Szuster-Ciesielską z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jeśli przyjęty przez rząd plan zaszczepienia przeciwko COVID-19 wszystkich chętnych Polaków do końca sierpnia powiódłby się, mielibyśmy epidemię z głowy?

– Taki termin to bardzo optymistyczne założenie i bardzo trudny do realizacji z wielu względów.  Problem w tym, że nie wiemy do końca ile osób faktycznie trzeba jeszcze zaszczepić, żeby mogła wytworzyć się odporność populacyjna i żeby zatrzymać transmisję wirusa.

Zakładano, że COVID-19 przeszło już ok. 40 proc. Polaków i mają oni naturalną odporność. Jak jednak pokazują aktualne statystyki dotyczące coraz większej liczby nowych zakażeń, ten odsetek jest znacznie niższy, najprawdopodobniej na poziomie 25 proc. Trudno to jednak zweryfikować, jeśli nadal wykonuje się za mało testów. Do tego nie prowadzi się na szerszą skalę badań nad naturalną odpornością naszych obywateli. Nie wiemy też ile osób, z tych które zadeklarowały chęć zaszczepienia się, faktycznie przyjmą szczepionkę, czy w międzyczasie nie zrezygnują. Sporo pacjentów, którzy nie chcieli być szczepieni produktem AstraZeneca już tak przecież zrobiło. Nie wiemy także na 100 procent jak faktycznie będzie z zapowiadanymi zwiększonymi dostawami szczepionek, których pierwsze partie mają do nas dotrzeć już w kwietniu, czy nie będzie opóźnień i czy ilości będą takie, jak w deklaracjach. Szansą na przyśpieszenie programu szczepień jest planowane włączenie nowych punktów podawania szczepionki, m.in. w aptekach czy w zakładach pracy, a także poszerzenie grupy osób, które mogą kwalifikować do szczepień. Do tej pory mogli to robić tylko lekarze.

Czy Izrael, który jest uważany za kraj, który już poradził sobie z koronawirusem, faktycznie może czuć się bezpiecznie?

– W tym momencie jest to faktycznie kraj wzorowy, mający doskonałe wyniki jeśli chodzi o ochronę populacyjną jak i transmisję wirusa. Do dziś zaszczepiono blisko 60 proc. obywateli tego kraju, w tym dwiema dawkami ponad 50 proc. Mieszkańcy mogą już kosztować normalności. To dobra wiadomość dla innych krajów, bo pokazuje, że szczepionki faktycznie działają. Miejmy nadzieję, że uda się tam taki stan utrzymać. Wszystko zależy jednak od tego, jak będzie zachowywał się wirus. Pamiętajmy, że szczepionki Pfizera, Moderny i AstraZeneki, które chronią przed wariantem brytyjskim, są znacznie mniej skuteczne jeśli chodzi np. o wariant południowoafrykański. W przypadku Pfizera i Moderny jest to nawet 7-8-krotnie niższa skuteczność. W przypadku AstraZeneki ta skuteczność jest na poziomie ok. 10 proc. Może dojść do przewagi tych wariantów, przed którymi nie ma ochrony. Wirus będzie dążył do tego, żeby przetrwać, taka jest jego biologia. Z drugiej strony szczepionki, które są dostępne na rynku europejskim można szybko modyfikować uwzględniając nowe warianty wirusa. Pfizer i Moderna już takie prace zaczęły, a Europejska Agencja Leków pracuje nad skróceniem drogi formalnej, która pozwoli na szybkie wprowadzenie modyfikowanego produktu na rynek.

W kwietniu do Polski mają trafić pierwsze partie nowej, jednodawkowej szczepionki Johnson&Johnson. Jaka jest jej skuteczność?

– To szczepionka wykorzystująca tę samą metodologię jak produkt AstraZeneca, która jest oparta na adenowirusie małpy. Różnicą jest to, że w przypadku produktu Johnson&Johnson zastosowano adenowirus człowieka. Jej skuteczność jest niższa, niż produktów już dostępnych na rynku: na poziomie 66.3 proc.(w USA wykazano jej efektywność w 74,4 proc.). W 100 proc. chroni ona jednak przed ciężkim przebiegiem COVID-19, hospitalizacją i śmiercią. Jej zaletą jest na pewno przyjęcie tylko jednej dawki, nie ma powodów, żeby się tego produktu obawiać. Takich podstaw nie było też w przypadku AstraZeneki, która nadała właśnie nazwę handlową swojej szczepionce: Vaxzevria. Pojawiły się już interpretacje, że powodem może być czarny PR i zamieszanie, jakie powstało niedawno wokół tego produktu, którego skutkiem była rezygnacja ze szczepień wielu pacjentów, nie tylko w Polsce. Nie doszukiwałabym się tu jednak podtekstów, bo to standardowa procedura. Nazwę handlową ma też przecież np. szczepionka Pfizera: Comirnaty. Konkurencja wśród producentów szczepionek jest ogromna, zwłaszcza w tak specyficznych warunkach jak pandemia. W tym także można szukać przyczyn takiego chwilowego zamieszania, które może się jeszcze powtórzyć przy innych produktach. W kolejce do zatwierdzenia przez Europejską Agencję Leków czekają już dwie kolejne szczepionki: amerykańska firmy Novavax, która jest szczepionką proteinową i niemiecka CureVac, szczepionka mRNA, czyli opracowana na takiej zasadzie jak Pfizer i Moderna.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Polski Cukier AZS UMCS w Bydgoszczy zrobił swoje i pokonał czerwoną latarnię rozgrywek

Polski Cukier AZS UMCS w Bydgoszczy zrobił swoje i pokonał czerwoną latarnię rozgrywek

Polski Cukier AZS UMCS Lublin wygrał w Bydgoszczy 80:71. Znakomity mecz rozegrała Magdalena Szymkiewicz, która tym razem zapisała na swoim koncie 18 punktów.

Katarzyna Karwat z jednym ze swoich licznych podopiecznych
Magazyn
galeria

Ona po prostu kocha zwierzęta. Stworzyła kociarnię w domku po dziadkach

Mogłaby skupić się na sobie i wieść spokojne życie. Wydawać pieniądze na własne zachcianki, a czas spędzać ze znajomymi. Ale woli poświęcić się zwierzakom. Materialnie nic z tego nie ma. Ale radość z pomocy "bezdomniakom" jest bezcenna

Z piekła do nieba. PZL Leonardo Avia Świdnik odwróciła losy meczu z Mickiewiczem Kluczbork

Z piekła do nieba. PZL Leonardo Avia Świdnik odwróciła losy meczu z Mickiewiczem Kluczbork

Wielkie emocje w Świdniku, gdzie tamtejsza PZL Leonardo Avia przegrywała 0:2 z Mickiewiczem Kluczbork, ale potem przeszła istną metamorfozę i wygrała to spotkanie.

ChKS Chełm nadal nie znalazł pogromcy w Tauron 1. Lidze Siatkarzy

ChKS Chełm nadal nie znalazł pogromcy w Tauron 1. Lidze Siatkarzy

Lider z Chełma z dziewiątą wygraną z rzędu. Tym razem nie dał szans Lechii Tomaszów Mazowiecki

Prezes Josik zapewnił, że "wyczyścił" firmę i teraz PGK wychodzi na prostą

Prezes czyści PGK. Odwołał dyrektorów. Będzie na podwyżki

Było kiepsko, już jest lepiej, a będzie całkiem dobrze – tak w skrócie można podsumować przekaz z konferencji prezesa PGK Zamość. Franciszek Josik mówił o wprowadzonych oszczędnościach, realizowanych i planowanych inwestycjach oraz wytykał nieprawidłowości z czasów poprzedników

Padwa Zamość odniosła ważne zwycięstwo we własnej hali

Ważna wygrana KPR Padwy Zamość, porażka AZS AWF Biała Podlaska

Zespół Zbigniewa Markuszewskiego pokonał we własnej hali Pogoń Szczecin i awansował na drugie miejsce w tabeli. Punktów w tej kolejce nie wywalczyli za to akademicy z Białej Podlaskiej.

Walka w Radawcu była bardzo zacięta
ZDJĘCIA
galeria

Hetman Gołąb zakończył rundę jesienną w wielkim stylu. Sokołowi Konopnica zrobili Portugalię

Hetman Gołąb zakończył rundę jesienną w wielkim stylu. Podopieczni Dawida Paczki są w gronie ekip, które wiosną będą walczyć o awans do IV ligi

Poczuj weekend
foto
galeria

Poczuj weekend

Kolejna wyjątkowa noc w Helium Club. Uczestnicy imprezy mówią, że był ogień. A wy jak uważacie?

Start Lublin nie przestraszył się faworyta i pokonał w Szczecinie wicemistrza Polski

Start Lublin nie przestraszył się faworyta i pokonał w Szczecinie wicemistrza Polski

Start Lublin po pasjonującym spotkaniu ograł Kinga Szczecin 82:81. Obie ekipy walczyły o zwycięstwo do ostatnich sekund niedzielnego spotkania.

Mali wojownicy mają swoje święto
galeria

Mali wojownicy mają swoje święto

Te dzieci nie mają łatwego startu w życiu. Często w pierwszych chwilach po urodzeniu muszą być poddane intensywnej terapii, a wiele z nich toczy walkę o życie. Mowa o wcześniakach, które obchodzą właśnie swoje święto. Z tej okazji, w lubelskim szpitalu zorganizowano wyjątkowe wydarzenie.

Z dyskoteki do domu ciągnikiem. Poważne zarzuty dla 20-latka
galeria

Z dyskoteki do domu ciągnikiem. Poważne zarzuty dla 20-latka

Tak się zmęczył tańcząc na imprezie w wiejskim klubie, że postanowił wrócić do domu... ciągnikiem. Tyle że cudzym. A na dodatek po drodze go spalił. Ta historia będzie miała dla 20-latka poważne konsekwencje.

Krytyczny poziom zapasów krwi. Będzie okazja, by wzmocnić magazyny RCKiK

Krytyczny poziom zapasów krwi. Będzie okazja, by wzmocnić magazyny RCKiK

Te apele są powtarzane co tydzień, ale sytuacja nie zmienia się na lepsze. Obecnie w banku Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie wciąż bardzo brakuje trzech grup krwi

Straty sięgają co najmniej 600 tys. zł. W akcji gaśniczej brały udział OSP Milanów, OSP Koczergi, OSP Jasionka, OSP Laski, PSP Parczew i Policja
galeria

Hotelowa wiata poszła z dymem. Straty są potężne

Możliwe, że w ostatecznym rozrachunku straty będą jeszcze większe. Wstępnie oszacowano je na 600 tys. zł.

Szczypiornistki z Hiszpanii okazały się zbyt wymagającym rywalem dla MKS FunFloor

Fazy grupowej Ligi Europejskiej nie będzie. MKS FunFloor przegrał rewanż w Hiszpanii

MKS FunFloor Lublin przegrał w San Sebastian z Super Amarą Bera Bera i odpadł z międzynarodowych rozgrywek

Waldemar Robak

Dyrektor szkoły muzycznej stracił stanowisko. Sąd miażdży decyzję Ministerstwa Kultury

W marcu Ministerstwo Kultury odwołało ze stanowiska Waldemara Robaka, wieloletniego dyrektora szkoły muzycznej. On odwołał się jednak do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił decyzję resortu. Ale placówką kieruje już ktoś inny

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium