Tradycyjny wielkanocny poczęstunek przygotował UMCS dla studentów, którzy w okresie Wielkanocy pozostają w uczelnianych akademikach. Na święta do domów nie wyjechało ok. 750 osób studiujących na największej lubelskiej uczelni.
- To zdecydowanie więcej, niż przed pandemią – przyznaje Marcin Gołębiowski, dyrektor Centrum Promocji UMCS. – W większości są to cudzoziemcy, głównie z Ukrainy i Białorusi oraz około 200 studentów anglojęzycznych z różnych państw. Są też Polacy, bo wielu z nich pracuje i zdecydowali się zostać w Lublinie. Obcokrajowcy nie wyjeżdżali przede wszystkim na związane z pandemią obostrzenia na granicach i konieczność przechodzenia kwarantanny. Poza tym duża część studentów z Białorusi nie chce wracać do swojego kraju z przyczyn politycznych.
Każdy, kto na Wielkanoc został w akademiku, otrzymał porcję wielkanocnego żurku z jajkiem i pieczywem. Poczęstunek przygotowali pracownicy stołówki akademickiej „Trójka”. Do domów studenckich – przy zachowaniu reżimu sanitarnego – dostarczyli je członkowie Legii Akademickiej UMCS. Zaplanowano także spotkanie z przedstawicielami uczelni oraz samorządu studenckiego. Podobnie jak przed rokiem zostało ono zorganizowane w formule online.