Policjanci prowadzą śledztwo w sprawie wczorajszego wypadku w powiecie parczewskim. W Nowym Orzechowie zginął 45-letni kierowca opla. Pasażer, który z nim jechał z rozbitego auta wysiadł o własnych siłach.
– Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj po godz. 19, w miejscowości Nowy Orzechów – informuje sierż. szt. Ewelina Semeniuk.
Jak wstępnie ustalili policjanci, kierowca opla – 45-letni mieszkaniec Lublina, na zakręcie, z niewiadomych przyczyn - zjechał na przeciwległy pas ruchu. – A następnie uderzył w przydrożne drzewo. Pomimo natychmiastowej reanimacji, kierujący autem w skutek odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu – potwierdza Semeniuk. – Podróżujący z nim 60-letni mieszkaniec gminy Sosnowica, o własnych siłach opuścił pojazd. Badanie alkomatem wskazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Po udzieleniu mu pomocy medycznej został zwolniony do domu.
Na miejscu wypadku pracowali policjanci z udziałem prokuratora a także biegłego z zakresu ruchu drogowego. Zarzadzona została sekcja zwłok kierowcy.