Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa obchodziła 130 urodziny. W kolejne lata, zabytkowa wąskotorówka wjeżdża mając za patrona Jana Kleniewskiego, właściciela dóbr, który uruchomił ten środek transportu.
W niedzielę w Karczmiskach można było poznać koleje losu jubilatki. A w wieży widokowej zobaczyć zdjęcia pokazujące, jak kiedyś funkcjonowała Nadwiślańska Kolejka Wąskotorowa. Gratisowe przejazdy zabytkowymi wagonami były jedną z atrakcji niedzielnych obchodów 130. rocznicy powstania wąskotorówki. Sąsiedztwo stacji kolejowej zamieniło się w jeden wielki plac zabaw.
Cała historia zaczęła się od potrzeby usprawnienia transportu buraków z pól folwarku Polanówka do cukrowni „Zagłoba”. Wówczas Jan Kleniewski, właściciel majątku zadecydował o ułożeniu drewnianych torów, po których kursowały konne zaprzęgi. Nic dziwnego, że na ostatniej sesji rady powiatu jednogłośnie przegłosowano uchwałę nadającą opolskiemu fragmentowi wąskotorówki imię Jana Kleniwskiego.
Władze powiatu zaprosiły wszystkich sympatyków na święto jubilatki, której współczesne tory mają 50 km długości. Wsiadać i wysiadać można w 11 miejscach.
- Na niedzielnym święcie kolejki wąskotorowej organizujemy aukcję i będziemy próbować sprzedać 15 obrazów i wiele przedmiotów rękodzieła artystycznego. Wszystkie zebrane w ten sposób pieniądze zasilą konto naszej inicjatywy jaką jest postawienie w Opolu Lubelskim ławeczki Jana Kleniewskiego. Już niewiele nam brakuje – mówi Halina Złotucha, która 15-lat temu założyła tutejszy Uniwersytet Trzeciego Wieku i jest jego kierownikiem.
To seniorzy uznali, że w ich mieście by się przydała ławeczka, na której by usiadł ktoś ważny dla regionalnej historii.
- Byliśmy na wycieczkach w wielu miastach i wiedzieliśmy takie miejsca, dlaczego w Opolu by miało nie być ławeczki. O tym, że usiądzie na niej Jan Kleniewski zadecydowali sami mieszkańcy. Były jeszcze dwie inne kandydatury: ksiądz Piotr Ściegienny i Stanisław Konarski. We wszystkich szkołach, od 5 klasy w wzwyż, były wykłady prezentujące sylwetki kandydatów a potem ankieta, która mogli wypełniać uczniowie i dorośli. 69 proc. głosów było za panem Janem - regionalistka i działaczka społeczna z Opola.
Choć do zamknięcia budżetu brakuje kilku tysięcy i seniorzy bardzo liczą na wpływy z niedzielnej aukcji i sprzedaży prac, które sami przygotowali, już wiadomo, że ławeczka zostanie odsłonięta 9 września. Jan Kleniewski z brązu usiądzie na żeliwnej ławeczce ustawionej przy alejce na niedawno odnowionym skwerze w centrum Opola Lubelskiego.