Radni powiatu opolskiego zaakceptowali dzisiaj zmiany w budżecie i Nadwiślańska Kolej Wąskotorowa dostanie 90 tysięcy złotych na inwestycje. Do remontu pójdą dwa kolejne wagony, które wjadą na tory jeszcze w tym roku. To odpowiedź na zainteresowanie pasażerów. Tylko w tym roku z zabytkowej kolejki skorzystały już 1962 osoby
W środę na sesji Rady Powiatu w Opolu Lubelskim jednym z punktów było głosowanie w sprawie wprowadzenia zmian w wieloletniej prognozie finansowej. Między innymi chodziło o zainwestowanie w tabor kolei wąskotorowej.
– Majówka przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Na stacji w Karczmiskach przez cały dzień było z tysiąc osób. Jedynie 460 mogło wsiąść do wagonów, bo tyle mieliśmy miejsc. Nie mówiąc o tym, że maj i czerwiec mamy w terminarzu zarezerwowany, nie wcisnę nikogo. Są zapisy na wrzesień. Od lutego przewieźliśmy już 1962 pasażerów. Dlatego wnioskowaliśmy do zarządu powiatu o dofinansowanie kolejki – mówi Jarosław Kosik z Nadwiślańskiej Kolei Wąskotorowej.
Za zabezpieczone środki w budżecie powiatu, które jednogłośnie zaakceptowali radni zostaną wyremontowane kolejne dwa wagony. Jeden typu „klasa” czyli zakryty i jeden otwarty. Będą też fundusze na założenie ogrzewania w zakrytych wagonach, dzięki czemu kolej wąskotorowa będzie mogła kursować praktycznie cały rok.
Wyremontowane wagony mają zacząć wozić pasażerów jeszcze w tym roku.
Na dzisiejszej sesji rady powiatu starosta Dariusz Piotrowski poinformował o sfinalizowaniu rozmów z PKP PLK. Dzięki podpisanej właśnie umowie, Zarząd Dróg Powiatowych w Opolu Lubelskim, któremu podlega Nadwiślańska Kolej Wąskotorowa dostanie na początek 3,5 tysiąca, tak zwanych staroużytecznych, podkładów. To podkłady, które są w dobrym stanie i nadają się do dalszego użytku. Będą też 3 kilometry szyn i elementy do modernizacji torowisk.
– To bardzo dobre rozwiązanie. Drewniane podkłady, bo tylko na takie zgadza się konserwator zabytków będą potrzebne w czasie prac remontowych. Powiat zapłaci jedynie za ich transport. Podobnie z szynami. Na naszych trasach mamy ich jedenaście rodzajów, te zdemontowane z remontowanych odcinków przez PKP PLK bardzo się nam przydadzą – dodaje Jarosław Kosik.
Dobra wiadomość dla pasażerów, którzy narzekają na to, że jest kłopot z dostępnością obleganej powiatowej atrakcji. Od 1 lipca do 31 sierpnia ma obowiązywać nowy rozkład jazdy. Dzięki skróceniu odrobinę trasy uda się zorganizować trzy a nie tak jak jest teraz dwa kursy. Informacji trzeba szukać na stronie NKW.