(fot. MKS PADWA ZAMOŚĆ)
MKS Padwa Zamość przegrała na wyjeździe z Siódemką Miedź Huras Legnica 30:31. Komplet punktów wywalczył AZS AWF Biała Podlaska, po zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław.
Trzytygodniowa przerwa nie wyszła na dobre zawodnikom Padwy. Podopieczni trenera Marcina Czerwonki byli faworytem meczu w Legnicy. Gospodarze byli jednak solidnie zmotywowani – bronią się bowiem przed spadkiem.
Początek rywalizacji był udany dla zamościan. Po kilku akcjach wygrywali 5:1. Niestety, nie udało się utrzymać korzystnego rezultatu. W 13 min to rywale cieszyli się z objęcia prowadzenia (7:6). Gościom nie udało się powstrzymać rozpędzającej ekipy miejscowych. Po pierwszej odsłonie Miedź wygrywała 19:15.
W drugiej połowie goście zabrali się do odrabiania strat. W 35 min Gabriel Olichwiruk i Tomasz Fugiel dorzucili swoje trafienia i Padwa złapała kontakt bramkowy (20:19). Jak się później okazało zamościanon nie było już dane wydrzeć gospodarzom zwycięstwa. Mecz zakończył się przegraną Padwy 30:31.
– Rozpoczęliśmy dobrze, ale później przytrafił się nam zastój, który gospodarze szybko wykorzystali. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy agresywniej stanąć w defensywie i przyniosło to efekt. Niestety, w kluczowych momentach podjęliśmy kilka niewłaściwych decyzji, które miały wpływ na końcowy wynik. Dotyczy to i zawodników, i mnie. Na pewno zespół pokazał wolę walki i naprawdę niewiele zabrakło przynajmniej do remisu – ocenił spotkanie Marcin Czerwonka.
Siódemka Miedź Huras Legnica – MKS Padwa Zamość 31:30 (19:15)
MKS Padwa: Gawryś, Kozłowski – K. Adamczuk 6, T. Fugiel 5, Mchawrab 4, Olichwiruk 4, Bajwoluk 2, Małecki 2, Obydź 2, Orlich 2, Puszkarski 2, Pomiankiewicz 1, Sz. Fugiel, Kłoda, Mehdizadeh, Szymański. Kary: 14 minut.
W lepszych nastrojach są za to szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska. Śląsk rozpoczął od dwóch trafień Adriana Turkowskiego, który kiedyś grał w Superlidze w Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski. Z kolejną minutą to akademicy powiększali prowadzenie. W 20 min wygrywali 12:4, w 34 min – 20:10, następnie 23:13 i 30:20. Spotkanie zakończyło się wynikiem 35:24. MVP wybrany został bramkarz AZS AWF Emil Wiejak.
AZS AWF Biała Podlaska – Śląsk Wrocław 35:24 (18:9)
AZS BP: Wiejak, Adamiuk – Urbaniak 6, Antoniak 4, Stefaniec 4, Ziółkowski 4, Kozycz 3, Łazarczyk 3, Maksymczuk 3, Niedzielenko 3, Baranowski 2, Mazur 1, Tarasiuk 1, Wójcik 1, Kandora. Kary: 6 minut.