62-latek uderzał laską tak mocno, że jego brat zmarł. Wszystko po pijackiej awanturze.
Do tragedii doszło w sobotę w Białej Podlaskiej. - 52-latek miał widoczne obrażenia ciała. Również wyjaśnienia zgłaszającego 62-latek budziły podejrzenia mundurowych. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Urządzenie wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie- relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z bialskiej policji.
W trakcie rozmowy z zatrzymanym 62-latkiem ustalono, że przed zdarzeniem doszło do awantury pomiędzy braćmi. - Mężczyzna przyznał, że uderzał brata trzymaną laską, jednak ten również go atakował. Po chwili wyszedł z pokoju brata, a gdy po pewnym czasie wrócił zauważył, że 52-latek nie daje oznak życia. Wówczas wezwał pomoc- zaznacza Salczyńska-Pyrchla.
Bialski sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna odpowiadał będzie za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego brata. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności