Huśtawka nastrojów w Białej Podlaskiej. W środę biało-zieloni odrobili dwie bramki straty i wywalczyli punkt w Sandomierzu. W sobotę prowadzili z Sokołem Sieniawa, ale nie wywalczyli ani jednego „oczka”. Rywale zdobyli zwycięskiego gola w 90 minucie, kiedy grali w dziesiątkę.
Już po kilkudziesięciu sekundach gry piłkarze Podlasia objęli prowadzenie.
Długą piłkę z linii obrony przejął Kamil Kocoł. Bardzo dobrze się zastawił i nie dał sobie odebrać piłki, a po chwili świetnie uderzył do siatki. Bialczanie dowieźli korzystny wynik do końcowego gwizdka, ale mogli prowadzić dwoma bramkami. Niestety, Mariusz Chmielewski przegrał pojedynek z bramkarzem rywali.
Gospodarze fatalnie rozpoczęli też drugą część spotkania. W 48 minucie wrzutka z lewego skrzydła zakończyła się niepotrzebnym faulem Przemysława Skrodziuka. Wydawało się, że bramkarz biało-zielonych nie będzie miał problemów ze złapaniem piłki. Skrodziuk powalił jednak rywala, a sędzia podyktował jedenastkę dla Sokoła. Doskonałej sytuacji nie zmarnował Bartłomiej Purcha i mecz zaczynał się od początku.
W 73 minucie to szanse zespołu Rafała Borysiuka zdecydowanie jednak wzrosły. Sebastian Kowalczyk obejrzał wówczas drugi żółty kartonik i wyleciał z boiska. W samej końcówce po akcji Pawła Zabielskiego piłkę w polu karnym miał Chmielewski, ale nie zdołał ostatecznie oddać strzału. A po chwili goście zaliczyli zwycięskie trafienie.
Wszystko zaczęło się od... wyrzutu z autu. Potem był mały bilard w polu karnym, a futbolówka spadła pod nogi Łukasza Mazurka, który zdecydował się na strzał po ziemi i zapewnił swojej drużynie trzy punkty. A gospodarze musieli przełknąć bardzo gorzką pigułkę.
Zespół z Białej Podlaskiej obecnie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, ale do rozegrania ma jeszcze dwa zaległe spotkania: z KS Wiązownica i Stalą Kraśnik.
Podlasie Biała Podlaska – Sokół Sieniawa 1:2 (1:0)
Bramki: Kocoł (2) – Purcha (48-z karnego), Mazurek (90).
Podlasie: Krasowski − Szabaciuk, Nieścieruk, Kosieradzki, Skrodziuk, Dmitruk (68 Golba), Mierzwiński (74 Martynek), Andrzejuk, Zabielski, Kocoł, Chmielewski.
Sokół: Zając − Grasza, Kowalczyk, Drelich, Skała, Hass, Majda (68 Mazurek), Burka, Purcha, Kitliński, King (68 Pikiel).
Żółte kartki: Skrodziuk – King, Drelich, Kowalczyk, Kitliński.
Czerwona kartka: Kowalczyk (Sokół, 73 min, za drugą żółtą).
Sędziował: Artur Szelc (Krosno).