(fot. Wojciech Szubartowski)
Polski Cukier Start dzisiaj zagra na wyjeździe z King Szczecin. To konfrontacja trzeciej i czwartej siły rozgrywek.
Obecny sezon jest dla drużyny z Lublina pasmem niespodziewanych sukcesów. Arturowi Gronkowi udało się zbudować drużynę, która dobrze czuje się w swoim towarzystwie i potrafi realizować wysokie oczekiwania trenera.
Prawdziwym majstersztykiem był ostatni występ Startu, kiedy to czerwono-czarni pokonali Śląsk102:85. Wynik punktowy jest imponujący, zwłaszcza, że większość z tych „oczek” została uzbierana w ciągu drugiej, trzeciej i czwartej kwarty. W pierwszej lublinianie zdobyli ledwie 12 pkt.
– Cieszy mnie fakt, że zespół zrealizował założenia. Przed meczem mówiliśmy, że musimy wygrać zbiórkę i zrobić mniej strat od rywala. To nam się udało – wyjaśnia Artur Gronek. – To był drużynowy triumf. Dobrze, że potrafiliśmy się zebrać w sobie po słabszym początku meczu – dodaje Barret Benson. Amerykański środkowy w meczu ze Śląskiem zdobył aż 29 pkt i zasłużenie został wybrany na MVP minionego tygodnia.
Teraz Benson i jego koledzy walczą już o kolejne laury. Najbliższym celem jest wyjazdowy mecz z King Szczecin. To obecnie czwarta siła Orlen Basket Ligi. Mistrzowie Polski z 6 spotkań w tym sezonie rozstrzygnęli na swoją korzyść 4 mecze. Dwie porażki, z MKS Dąbrowa Górnicza i Anwilem Włocławek, zostały poniesione po wspaniałej walce, co tylko pokazuje olbrzymi potencjał Kinga. Liderem drużyny jest Andrzej Mazurczak. Ten doświadczony rozgrywający średnio blisko 13 pkt na mecz i ma przeciętnie nieco ponad 8 asyst.
Rywalizacja w Szczecinie rozpocznie się o godz. 17.30 i będzie pokazywana na żywo na antenie Polsatu Sport News.
Zwycięski weekend
To był znakomity weekend dla lubelskich zespołów występujących w rozgrywkach II ligi. Rezerwy lubelskiego Startu po zaciętym spotkaniu pokonały 94:90 KS Legion Legionowo. W ekipie Michała Sikory świetnie zagrał Andrii Cherepanov. Ukrainiec, który ma na swoim koncie występy w okresie przygotowawczym w pierwszej drużynie „czerwono-czarnych”, zdobył 15 pkt. Świetnie zagrał także Alan Duda. 19-letni rozgrywający dołożył do dorobku drużyny 17”oczek”. Jeszcze więcej emocji dostarczyła rywalizacja Lublinianki KUL Basketball z Isetią Białołęka Warszawa. Tu do rozstrzygnięcia potrzebne były aż dwie dogrywki. Ostatecznie, 115:102, wygrali lublinianie. W ich szeregach wspaniale zagrał Michael Gospodarek. Tenbyły rozgrywający Turowa Zgorzelec czy lubelskiego Startu spędził na parkiecie aż 47 min. W tym czasie zdobył 34 pkt i miał 10 asyst. Dobrze ten mecz będzie wspominać również Adam Myśliwiec. Najbardziej doświadczony koszykarz Lublinianki zdobył 20 pkt i zebrał 13 piłek.