Początek meczu w hali Globus o godzinie 19
Do rozgrywek ENBL eksperci mają różny stosunek. Niektórzy traktują je jako prestiżową rywalizację, a inni jako serię sparingów z ciekawymi przeciwnikami. Niezależnie od tych głosów dzisiaj wieczorem warto wybrać się do hali Globus. Zawita do niej bowiem BC Budivelnyk Kijów, czyli zdecydowanie najmocniejszy zespół Ukrainy.
Kijowianie, mimo trudnej sytuacji w swoim kraju, grają na trzech frontach. W lidze ukraińskiej radzą sobie wyśmienicie i będąc jedyną niepokonaną drużyną przewodzą rozgrywkom. Tam jednak ich skład opiera się głównie na rodzimych zawodnikach, którzy z rzadka mają okazję do rywalizacji na europejskim poziomie.
Skład galowy gra bowiem w rozgrywkach FIBA Europe Cup oraz w ENBL. W tych pierwszych zmaganiach Ukraińcy są już w drugiej rudzie. Pierwszą zakończyli na drugim miejscu w swojej grupie, tuż za plecami estońskiego BC Kalev/Cramo. W drugiej też są na dobrej drodze do awansu, bo po 5 kolejkach zajmują drugie miejsce. Przypieczętować promocję do kolejnej rundy powinni już w środę, kiedy zmierzą się ze słowackim Patrioti Levice.
W ENBL Budivelnyk również gra wyśmienicie. System tych rozgrywek jest tak stworzony, że drużyny obecnie nie mają takiej samej ilości gier na swoim koncie. To sprawia, że tabela nie oddaje realnej sytuacji w rozgrywkach. Ukraińcy do tej pory rozegrali tylko 4 spotkania i wszystkie rozstrzygnęli na swoją korzyść. Najważniejszym zwycięstwem było pokonanie 74:63 Enei Zastal BC Zielona Góra. Polski Cukier Start przegrał z tym przeciwnikiem, co jest jedyną stratą punktów w wykonaniu podopiecznych Artura Gronka w tym sezonie. Lublinianie rozegrali już 5 spotkań, więc w tabeli minimalnie wyprzedzają Budivelnyk, który jest na trzeciej pozycji. Pierwsze miejsce zajmuje Zastal, który w 6 spotkaniach przegrał 2 razy.
Na kogo zwrócić uwagę w zespole z Kijowa? Na pierwszy plan wysuwa się Jerai Grant. 34-letni amerykański center to zawodnik, który od wielu lat osiąga dobre statystyki w różnych ligach Starego Kontynentu. Grał m.in. na Litwie, we Francji, Grecji czy Izraelu i wszędzie pokazywał się jako wartościowy zawodnik. W tym sezonie ENBL średnio zdobywa 17,5 pkt na mecz. Należy też zwrócić uwagę na Archie Goodwina, który spędził 4 sezony w NBA. W najlepszej lidze świata występował w Phoenix Suns, New Orleans Pelicans czy Brooklyn Nets. Ogólnie w NBA zagrał 165 razy, z czego 15 razy wyszedł na boisko w pierwszej piątce. Później Goodwin przeniósł się do Europy, gdzie grał w Turcji, Niemczech, Francji czy Izraelu. Teraz jest w Budivelnyku, a w ENBL średnio zdobywa 15,5 pkt na mecz.
Dzisiejsze spotkanie w hali Globus rozpocznie się o godz. 19. Tym, którzy nie mogą osobiście odwiedzić obiektu przy ul. Kazimierza Wielkiego, pozostaje śledzenie transmisji internetowej, którą przeprowadzi platforma Emocje.tv.