Są już projekty uchwał nadających nazwy trzem rondom w mieście. Co prawda, miasto pytało o pomysły mieszkańców, jednak radni mają inne. Preferowane przez uczestników konsultacji społecznych Prawa Kobiet przepadły. Będą lokalne postacie
Wiosną władze miasta zaprosiły mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych, dotyczących nadania przez radę miejską nazwy rondu. Chodziło o to na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 74 z ul. Łany w Hrubieszowie. Uczestnicy mieli do wyboru propozycje zgłoszone przez hrubieszowian.
Zaproponowane wówczas nazwy to: świętego Jana Pawła II, generała Władysława Sikorskiego oraz Praw Kobiet. Po podliczeniu głosów okazało się, że wygrały Prawa Kobiet – 80 głosów. Papież dostał 75 głosów a generał 16.
13 głosujących nie wybrało żadnego z tych pomysłów.
Do podobnego wniosku doszli radni, którzy za tydzień będą zajmować się projektami uchwał nadającymi nazwy temu i dwóm innym rondom w mieście. W treści projektów uchwał znajdujemy zupełnie inne propozycje. Samorządowcy skorzystali z zasady, że konsultacje nie są wiążące a jedynie dają wskazówki. Na dodatek uchwały będą trzy, bo uznano, że w przebiegu drogi krajowej są trzy ronda i wszystkie jednocześnie dostaną patronów. Spotkanie w tej sprawie odbyło się miesiąc temu.
– Długo dyskutowaliśmy na ten temat, było głosowanie. Rada chce uczcić mieszkańców naszego miasta, powinniśmy pamiętać o lokalnych bohaterach. Radni powinni zadbać o pamięć o przeszłości. Nawet zapytałam zebranych, czy wiedzą, jak nazywali się burmistrzowie Hrubieszowa z okresu międzywojennego. Za kilka lat tych nazwisk też nikt nie będzie znał, a tak może ktoś o nich poczyta, dowie się, kim byli ci ludzie – mówi Anna Naja, przewodnicząca Rady Miasta Hrubieszów.
Teresa Grodzieńska, której imię ma nosić rondo na skrzyżowaniu ul. Nowej z „74”, jest mieszkańcom świetnie znana. To bohaterka z muralu, który od roku jest na ścianie domu kultury. Grodzińska była sanitariuszką, miała 21 lat, gdy zginęła niedaleko Hrubieszowa, zabita przez żołnierzy Budionnego. Pośmiertnie została odznaczona Krzyżem Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari.
Kolejne rondo (ul. Kolejowa) będzie miało za patrona Józefa Skrobiszewskiego, lekarza i społecznika, który w okresie międzywojennym mieszkał i pracował w Hrubieszowie. Został zamordowany w Katyniu, jego symboliczny grób jest na cmentarzu w Hrubieszowie.
Rondo, któremu uczestnicy konsultacji społecznych nadali imię Praw Kobiet ma nosić nazwę ronda Wincentego Piątaka.
– Przyznam, że byłam za nazwą Rondo Praw Kobiet, bo uważam, że jeśli organizuje się konsultacje społeczne i prosi mieszkańców o opinię, to trzeba brać to pod uwagę. Po drugie, emocjonalnie jestem związana z ruchem feministek, więc temat był mi bliski. Na spotkaniu, na którym dyskutowaliśmy na ten temat wytłumaczono mi, że internauci mieli możliwość oddawania nieograniczonej liczby głosów, co podważa wiarygodność wyników. Propozycję Praw Kobiet zgłosił ktoś z Lublina z Młodej Lewicy, a patronami rond powinni być lokalni bohaterowie. Z tym akurat się zgodzę, bo jeśli my o nich zapomnimy, to już nikt nie będzie pamiętał – mówi radna Barbara Wierzchowska.
Pytana o losy innych postaci z listy, którą konsultowali mieszkańcy, mówi, że radni zrezygnowali z kandydatury świętego Jana Pawła II, bo uznali, że wygląd i zaniedbanie rond by uwłaczały postaci papieża. Natomiast generał Sikorski patronuje już jednej z hrubieszowskich ulic.
– Bardzo popierałam pomysł, by rondo od strony wyjazdu na Zamość nosiło imię Wincentego Piątaka. Znałam go osobiście i uważam, że bardzo wiele zrobił dla Towarzystwa Regionalnego Hrubieszowskiego. Kiedy w latach 70. zaczęłam pracować w liceum w Hrubieszowie, pan Wincenty już tam uczył, prowadził zajęcia praktyczno-techniczne. Był bardzo lubianym, nadzwyczaj skromnym i poczciwym człowiekiem. Mieszkał na Michałówce, stąd pomysł, by jego imię nosiło rondo na skrzyżowaniu obwodnicy z ul. Łany – dodaje Barbara Wierzchowska.
Sesja odbędzie się 25 listopada. Jeszcze może się zdarzyć, że nazwy wybrane przez radnych, w drodze wewnętrznego głosowania, będą miały konkurencję. Wniosek o wprowadzenie do porządku obrad uchwały z inną propozycją może złożyć radny lub ich grupa.
Tak się działo niedawno w Zamościu, gdy jeden z radnych zaproponował podczas sesji zupełnie inną nazwę ronda niż ta, którą wybrali mieszkańcy w czasie konsultacji. Było to źródłem sporego zamieszania, bo kontrpropozycją dla ronda im. generała Józefa Hallera był rondo im. Marii i Lecha Kaczyńskich. W efekcie uchwalono to, co wybrali mieszkańcy.