Dobra passa starostwa powiatowego w Hrubieszowie. Wojewódzki Sąd Administracyjny znów przyznał rację władzom powiatu w sporze z wojewodą i właśnie uchylił rozstrzygnięcia nadzorcze Lecha Sprawki
– Sąd stwierdził, że uchwały podjęte przez zarząd powiatu były zgodnie z prawem – czytamy w informacji starosty hrubieszowskiego.
26 października Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie uchylił rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody lubelskiego. Chodziło o trzy uchwały zarządu powiatu. Pierwsza w sprawie przyjęcia rezygnacji dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie oraz odwołanie go z zajmowanego stanowiska. Druga uchwała dotyczyła powierzenia obowiązków dyrektora SPZOZ, a trzecia przyznania wynagrodzenia p.o. dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie.
Dwa tygodnie wcześniej ten sam lubelski sąd uchylił rozstrzygnięcia nadzorcze wojewody, który stwierdził nieważność dwóch uchwał ale tym razem podjętych przez Radę Powiatu Hrubieszowskiego. Dotyczyły one wyboru Jerzego Czerwa na członka zarządu powiatu i przyjęcia rezygnacji Jerzego Czerwa z funkcji członka zarządu.
– Cieszę się, że sądy są niezależne i czuję satysfakcję po decyzji WSA w Lublinie. Cała sprawa pokazuje, na czym to wszystko polegało, że to była polityka i nie liczyło się przestrzeganie prawa. Dla nas sprawy dotyczące składu zarządu i dyrektora szpitala były bezsporne. Przykro mi, że władze na tak wysokim szczeblu nie dbają o dobro powiatu, o dobro mieszkańców tylko kierują się przesłankami politycznymi – mówi Aneta Karpiuk, starosta hrubieszowski, która dodaje, że czuje satysfakcję, że mimo nagonki politycznej uratowała szpital. I przypomina, że ówczesne działania wojewody destabilizowały działalność zarządu powiatu, dyrektora szpitala i samej placówki, która była wtedy w trudnej sytuacji.
O tym, że Lech Sprawka zakwestionował uchwały zarządu powiatu zmieniające dyrekcję w szpitalu w Hrubieszowie pisaliśmy w połowie maja. W sporze wojewody i władz powiatowych chodziło o wydarzenia jeszcze wcześniejsze, bo z kwietnia. Każda ze stron inaczej interpretowała zmiany personalne, jakie wówczas zaszły w zarządzie powiatu.
Wojewoda uważał, że uchwały podjęte przez władze powiatu 13 kwietnia nadają się do kosza, bo w posiedzeniu zarządu nie brał udziału Tomasz Ożóg. Lech Sprawka stał na stanowisku, że radny powiatowy był wówczas członkiem zarządu. W starostwie uznano, że Ożoga w tym gremium być nie może, gdyż skutecznie z tego zrezygnował. Na tym tle doszło też do rozbieżności co do uznania prawidłowości wyboru przez radnych powiatowych Jerzego Czerwa na miejsce Tomasza Ożoga.
Radny Tomasz Ożóg nie komentuje sprawy.