Już 1747 łóżek dla pacjentów covidowych ma być od czwartku dostępnych w szpitalach w województwie lubelskim. - Przy liczbie hospitalizacji na poziomie ok. 1300, mamy w rezerwie ok. 400 łóżek - poinformował Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
W środę kolejne 22 miejsca (w tym 5 respiratorowych) miał udostępnić szpital w Łęcznej. W czwartek mają je przygotować szpitale w Krasnymstawie i Tomaszowie Lubelskim.
Od piątku w szpitalu tymczasowym w Lublinie zostaną uruchomione 122 łóżka, w tym 10 łóżek respiratorowych. W środę było tam 79 pacjentów oraz 4 pod respiratorem.
Chodzi o 28 miejsc na oddziale wewnętrznym covidowym (łącznie będzie tam wówczas 112 łóżek oraz 10 respiratorowych). – To zapewnia stabilizację w rejonie lubelskim, przy jednoczesnym zachowaniu aktualnego stopnia odmrożenia w niektórych szpitalach i zapewnieniu dostępu do leczenia niezakażonym – zaznacza wojewoda.
Dodał, że niecovidowe są szpitale w Bychawie, Bełżycach, Świdniku oraz szpital wojskowy w Lublinie. – Jednocześnie dziękuję dyrektorom tych szpitali, bo między innymi stamtąd będą przekierowani pracownicy do szpitala tymczasowego, niektórzy w pełnym wymiarze, niektórzy w formie dyżurów – wyjaśnia Sprawka.
Dodatkowe łóżka dla zakażonych pojawią się też w szpitalu w Parczewie. Chodzi o 10 miejsc na bazie oddziału rehabilitacji, które mają być dostępne najpóźniej w poniedziałek. – 7 łóżek na tym oddziale nie ma dostępu do tlenu, trzeba to uzupełnić – tłumaczy wojewoda.
W środę w Lubelskiem potwierdzono 977 nowych zakażeń i 34 zgony. Według wtorkowych danych, pod względem liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców byliśmy na piątym miejscu w kraju ze wskaźnikiem 35. W przypadku średniej z siedmiu dni - na ostatnim miejscu w kraju ze wskaźnikiem 32,7.
Najgorzej jest nadal w powiecie hrubieszowskim, gdzie wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców wynosi już 75,2, a także świdnickim (68,3) i włodawskim (52,3). Powiat hrubieszowski jest też na pierwszym miejscu pod względem średniej z tygodnia ze wskaźnikiem 67,5. – W pierwszej dziesiątce są wszystkie miasta na prawach powiatu, co stanowi potencjał wzrostu zakażeń ze względu na stopień urbanizacji – zwraca uwagę wojewoda.
W Lublinie wskaźnik zakażeń na 100 tys. mieszkańców wynosi 45,9, co jest niepokojące, bo to miasto z największą populacją.