Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Edukacja

16 lutego 2023 r.
21:11

Popularna nauczycielka z Lublina skarży się na dyskryminację. W tle skandal na szkolnej wycieczce

Autor: Zdjęcie autora ask
(fot. WD)

Jedna z najbardziej lubianych przez młodzież nauczycielek z II Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinie zarzuca dyrektorce placówki niedopełnienie obowiązków pracowniczych, dyskryminowanie jej oraz publiczne mówienie o niej w sposób dyskryminacyjny. Część uczniów i rodziców nie rozumie dlaczego kobieta musi walczyć o swoje prawa. Uważają, że nauczyciele, którym dzieci zwierzają się ze swoich problemów powinni być promowani. Zwłaszcza jeśli nastolatki mówią o problemach natury intymnej, do których dochodziło podczas szkolnej wycieczki

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Żeby zrozumieć o co w tej sprawie chodzi trzeba cofnąć się do czerwca zeszłego roku. Jedna z klas pierwszych II LO w Lublinie pojechała wtedy na trzydniową wycieczkę do Krakowa i Zakopanego. Po powrocie nauczycielka angielskiego spytała dzieci, jak im się podobało. Usłyszała, że to był koszmar. Uczennice skarżyły się, że do ich sypialni w środku nocy wchodził nauczyciel. Wstydząc się, musiały przebierać się pod kołdrami. Nauczyciele mieli zwracać też dziewczynkom uwagę, na to, że nie noszą staników i komentować, że są egoistkami „bo ich koledzy przechodzą burzę hormonalną”. Padać miały też m.in. pytania dlaczego dziewczynki we dwie chodzą do łazienki.

Ponieważ zarzuty były niepokojące na lekcję zaproszona została szkolna pedagog i nauczycielka, która miała w tym czasie zajęcia z drugą grupą uczniów tej klasy (nauka języków obcych odbywa się w podziale na grupy – red.).

– Spotkanie skończyło się tym, że dzieciaki się wygadały. Usłyszały, że skoro uważają, że zachowanie nauczycieli było dla nich przykre, trudne i niewłaściwe to powinni porozmawiać o tym z rodzicami żeby ci na zebraniu powiedzieli, co na ten temat myślą – tłumaczyła szkolna pedagog podczas środowych obrad Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Lublin, która zajmuje się skargą.

– Byli w dużym napięciu, w dużym stresie i byli zniesmaczeni sytuacją jaka miała miejsce – mówiła jedna z mam uczennic biorących udział w feralnym wyjeździe. I tłumaczyła, że na zebraniu rodzice rozmawiali o wycieczce m.in. o tym, że nauczyciel wszedł do łazienki, gdy jedna z uczennic myła się pod prysznicem.

Do pracy bez majtek

Na temat wycieczki rozmawiano też w gabinecie dyrektorki. Kiedy anglistka powiedziała opiekunom wycieczki, że takie zachowania uważa za niedopuszczalne miała usłyszeć: "To może jutro przyjdziesz do pracy bez majtek!". Dyrektorka na to nie zareagowała. Do sprawy wróciła dopiero jesienią, gdy na jednej z rad pedagogicznej opowiedziała wszystkim (wcześniej o sprawie wiedzieli nieliczni nauczyciele – red.) o konflikcie anglistki z nauczycielami, którzy pojechali do Krakowa i o szczegółach spotkania w jej gabinecie. Pretekstem do tego miało być stwierdzenie, że po tym jak Leonowicz powiedziała w mediach, że będzie zwracać się do transpłciowych uczniów imieniem jakie oni wskażą, pod szkołą rozpoczęły się pikiety przedstawicieli Fundacji Życie i Rodzina Kai Godek.

Po tych uwagach Leonowicz złożyła skargę. Zarzuca w niej dyrektor Małgorzacie Klimczak „publiczne dyskredytujące wypowiedzi, formułowane podczas posiedzeń rady pedagogicznej", „upublicznienie konfliktu dwóch członków rady pedagogicznej, mającego bardzo intymne i wymagające dyskrecji podłoże", co stanowiło „szykanę", „rażące przekroczenie granicy prywatności", doprowadzenie „do bezprecedensowego w historii szkoły rozłamu w radzie pedagogicznej i zniszczenia dotychczas niezakłóconej przyjaznej atmosfery w szkole". Sprawę w styczniu rozpatrywała Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Lublin. Kolejne posiedzenie odbyło się w środę. Przyszli na nie popierający Ewę Leonowicz nauczyciele „Zamoya” (26. z nich podpisało się wcześniej pod listem poparcia dla nauczycielki i proteście przeciwko upublicznieniu sporu przez dyrektorkę – red.), uczniowie i rodzice.

Ma swoje poglądy

– Tak. Czuję się w pracy dyskryminowana. Czy nie uważacie państwo za co najmniej dziwne, że pani dyrektor występuje tutaj w roli adwokata pracownika, który mnie szykanował? – mówiła podczas obrad Leonowicz. Jako przykład podawała to, że nauczyciel, który miał nocą wchodzić do pokoju uczennic, nie musiał składać pisemnych wyjaśnień . Musiała to za to robić ona tłumacząc, dlaczego połączono grupy uczniów biorących udział w wycieczce by porozmawiać z nimi o ich zastrzeżeniach. – Tak właśnie wygląda moja sytuacja nauczycielki z 21-letnim stażem pracy zawodowej, która otrzymała tytuł Nauczyciela Roku. Ale też nauczycielki, która nie ma częstego niestety w środowisku oświatowym syndromu sztokholmskiego. Która nie uważa, że zwierzchnik posiada nad nią władzę większą niż ta wynikająca z umowy i regulacji prawnych dotyczących wykonywanego przez nią zawodu. Która ma swoje poglądy.

Dyrektor do winy się nie przyznaje. W odpowiedzi na skargę pisała, że nie podejmowała działań dyskryminujących nauczycielkę, a zarzuty są „insynuacją”. – W ciągu mojej kariery zawodowej jestem po raz pierwszy oskarżona – mówiła Małgorzata Klimczak przed komisją. Podkreślała, że ma czterdziestoletni staż pracy, w tym 30 lat na stanowiskach kierowniczych. – Jestem nauczycielem z tytułem profesora oświaty i wielokrotnie byłam nagradzana przez swoich przełożonych.

Dyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Ewa Dumkiewicz-Sprawka (fot. WD)

Podajcie sobie ręce

– To jest złamanie zasad etyki nauczycielskiej, kiedy do takiego konfliktu pracowników wciąga się uczniów i ich rodziców (...) Uważam, że szkoła jest po to, żeby uczyć dzieci i młodzież, a my naprawdę czasami stawiamy to wszystko na głowie i wygląda to potem źle jak – mówił Mariusz Banach, zastępca prezydenta ds. oświaty. I podkreślał, że w czasie przed rekrutacją „źle się dzieje” że o II LO mówi się wyłącznie w kontekście skarg pracowniczych i pikiet zwolenników Kai Godek. – Czy rzeczywiście na tym nam zależy, żeby o drugim liceum mówiło się tak jak się dzisiaj?

Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor wydziału oświaty i wychowania UML przyznawała, że po raz pierwszy spotyka się z sytuacją, w której takie konflikty są rozstrzygane w takim gronie. – Naprawdę nie rozumiem (mówiła zwracając się do nauczycielki – red. ) dlaczego czuje się pani osobą urażoną tutaj przez panią dyrektor i twierdzi, że to właśnie pani czuje się pokrzywdzona. Ja nie rozumiem tego. (…) Proszę żeby pani nie czuła się urażona, bo na panią wpłynęła skarga.

– Najlepszą sytuacją byłoby przejście do normalnej pracy szkoły. Mogłyby panie podać sobie ręce i zakończyć konflikt dla dobra tej placówki – podkreślała Małgorzata Klimczak.

Obradom komisji przysłuchiwali się rodzice uczniów „Zamoya”.

– Uczniowie po wycieczce byli w dużym napięciu, w dużym stresie i byli zniesmaczeni sytuacją, jaka miała miejsce. Mam wrażenie, że w tej chwili osądzamy młodzież w sytuacji kiedy zgromadziliśmy się żeby rozpoznawać sprawę pani Leonowicz. Tymczasem trzeba pomyśleć, co wtedy czuły nasze dzieci. Jak duże było zdziwienie rodziców, że szkoła z taką renomą dopuszcza do takiej sytuacji jaka miała miejsce na wycieczce – mówiła jedna z mam.

– Z tego spotkania rozumiem, że uważa się iż sytuacja, która doprowadziła do tego zgromadzenia została przez Leonowicz rozdmuchana. To nie tak – podkreślała inna mama. – Nasze dzieci przyszły do pani Leonowicz z prośbą o interwencję. Chciały się zwyczajnie po ludzku poskarżyć i pożalić. Ona jest bardzo lubianym nauczycielem. To nie ona rozpętała cały ten konflikt. Misją nauczyciela jest też wychowywanie. Postawy moralne są bardzo ważne. Promowani powinni być nauczyciele, do których zwracają się dzieci, gdy dzieje się coś złego.

– Ostatecznie uznaliśmy o niezasadności skargi. Opowiedziały się za tym cztery osoby. Dwie były przeciw. Nasza decyzja to tylko rekomendacja. Ostateczną decyzje podejmie Rada Miasta, która ma się zajmować tą sprawą 2 marca – mówi Marcin Bubicz, przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta Lublin.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Piotr Rzetelski, wicestarosta puławski z PSL-u (z lewej) i Mariusz Wicik, szef puławskiego PiS-u, zawiązali porozumienie, które pozwoliło ich ugrupowaniom przejąć władzę w puławskiej radzie miasta. W powiecie PSL również rządzi, ale z Koalicją Obywatelską i Polską 2050

Polityczne zmiany w Puławach. Czy sięgną powiatu?

W czwartek Prawo i Sprawiedliwość do spółki z Polskim Stronnictwem Ludowym przejęło władzę w Radzie Miasta Puławy. Czy ta nowa koalicja idąca w poprzek ogólnopolskiego podziału politycznego dotrze także do powiatu? Zapytaliśmy o to puławskich polityków.

Zarzuty dla adwokata. Oszukał kościelne instytucje na duże pieniądze

Zarzuty dla adwokata. Oszukał kościelne instytucje na duże pieniądze

Prokuratura Regionalna w Lublinie przedstawiła 55-letniemu adwokatowi z Wrocławia zarzuty oszustwa instytucji kościelnych na ponad 1,2 mln zł. Według ustaleń powoływał się też na wpływy w prokuraturze, obiecując pomoc w uchyleniu aresztu prywatnemu klientowi. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Lubelscy politycy PiS apelują: Poprzyjcie Karola Nawrockiego

Lubelscy politycy PiS apelują: Poprzyjcie Karola Nawrockiego

Politycy Prawa i Sprawiedliwości z Lubelszczyzny zorganizowali konferencję prasową, aby wyrazić poparcie dla kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. Apelowali do mieszkańców regionu o zbieranie podpisów i wsparcie finansowe kampanii, podkreślając, że wybory 18 maja to szansa na powrót do „normalności” i obronę wartości takich jak Bóg, honor i ojczyzna.

Wjechał prosto w dziewczynkę na przejściu
FILM Z MONITORINGU
film

Wjechał prosto w dziewczynkę na przejściu

To mogło się skończyć tragicznie. Jadący nissanem mężczyzna wjechał prosto w przechodzącą przez ulicę nastolatkę.

Stacja narciarska w Chrzanowie była zamknięta od poniedziałku. Jutro ma ponownie ruszyć

Weekend na nartach? Wiemy, gdzie można pojeździć

Stok w Kazimierzu Dolnym działa, odkąd ruszył tutaj sezon. Po przerwie spowodowanej wzrostem temperatur w weekend otwarte zostaną równe dwie inne stacje narciarskie w regionie.

Zatrudnił się w firmie odzieżowej, by ją okraść z czapek i szalików

Zatrudnił się w firmie odzieżowej, by ją okraść z czapek i szalików

Czapki, szaliki, w sumie 700 sztuk odzieży zimowej. To wszystko przywłaszczył sobie pracownik od swojego pracodawcy. Później, jego koledzy tym handlowali.

Imprezy klubowe w weekend (31 stycznia – 1 lutego)
impreza
31 stycznia 2025, 18:00

Imprezy klubowe w weekend (31 stycznia – 1 lutego)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Tym bardziej teraz, gdy mamy karnawał. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator o tym, gdzie są najlepsze imprezy w Lublinie.

Dramat mieszkańców kamienicy przy Farbiarskiej. Konserwator: Nie ma planów wyburzenia
Zdjęcia
galeria

Dramat mieszkańców kamienicy przy Farbiarskiej. Konserwator: Nie ma planów wyburzenia

Od czwartku trwa dramat mieszkańców kamienicy przy ulicy Farbiarskiej 2. Pierwsze sygnały do urzędu wysyłali już dwa tygodnie temu. Obawiają się, że ich kamienica zostanie zrównana z ziemią. Miejski konserwator zabytków zapewnia jednak, że nie ma takiego scenariusza.

Azoty Puławy zagrają w Orlen Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze

Azoty Puławy zagrają w Orlen Pucharze Polski z Górnikiem Zabrze

W 1/8 finału ORLEN Pucharu Polski mężczyzn Azoty Puławy podejmą Górnika Zabrze. Pierwszy gwizdek sobotniego spotkania o godzinie 18.

Puławy przyjęły nowy budżet w ostatniej chwili. Gdyby uchwała nie została przyjęta do 31 stycznia, za radnych zrobiłaby to regionalna izba obrachunkowa. Takiego scenariusza udało się jednak uniknąć

Rzutem na taśmę z budżetem na nowy rok. W głosowaniu pomógł przewrót w radzie

Rekordowo dużo czasu potrzebowała puławska rada miasta, by przyjąć budżet na rok 2025. W grudniu zabrakło jej jednego głosu. W ostatni czwartek kłopotów już nie było. Za projektem uchwały tym razem zagłosowali wszyscy radni. Nikt się nie wstrzymał.

Wyrwali rower 10-latce. Dziewczynka zadzwoniła na policję

Wyrwali rower 10-latce. Dziewczynka zadzwoniła na policję

Złodzieje ukradli rower dziewczynce w Świdniku. Rezolutna 10-latka zgłosiła sprawę na policję. Sprawców szybko ujęto.

Psy zagryzły człowieka. Właściciel nie zgadza się z wyrokiem

Psy zagryzły człowieka. Właściciel nie zgadza się z wyrokiem

Przed Sądem Okręgowym w Lublinie ruszył w czwartek proces odwoławczy Jerzego B. skazanego na trzy lata więzienia za narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Chodzi o sprawę właściciela psów, które miały zagryźć 48-latka pod Lubartowem.

Czy czeka nas oblodzenie? Weekendowa prognoza pogody
PROGNOZA POGODY
film

Czy czeka nas oblodzenie? Weekendowa prognoza pogody

Najbliższe dni przyniosą zmienną pogodę. Sprawdź szczegóły prognozy i dowiedz się, jak najlepiej przygotować się na nadchodzący weekend!

Tyran De Lattibeaudiere w przeszłości grał w Legii Warszawa

Wracają na stare śmieci. PGE Start Lublin kontra Legia Warszawa

W niedzielę o godz. 13.30 PGE Start Lublin zagra w Warszawie z Legią. To spotkanie może być próbą generalną przed finałowym turniejem Pekao S.A. Pucharu Polski. To będzie wyjątkowe spotkanie dla trenera Wojciecha Kamińskiego, ale nie tylko dla niego.

Jak wybrać dobre biuro projektowe?

Jak wybrać dobre biuro projektowe?

Budowa planowanej inwestycji: parku handlowego, hali magazynowej, obiektu wielorodzinnego, a nawet wymarzonego domu jednorodzinnego to ogromne wyzwanie. Wymaga dużej wiedzy, doświadczenia, odpowiednich narzędzi i kwalifikacji. Niezbędny jest dobry projekt, dopasowany do potrzeb inwestora. Osoby, które chcą postawić obiekt budowlany od fundamentów lub zmienić aranżację i charakter już istniejącego budynku powinny skorzystać z pomocy wielobranżowego biura projektowego. Dla doświadczonych architektów taki proces nie ma tajemnic. Na co zwrócić uwagę, planując realizację inwestycji budowlanej i wybierając biuro projektowe?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium