Kościół w Pliszczynie koło Lublina jest zamknięty. Księża Sercanie są na kwarantannie, w związku z ogniskiem koronawirusa. Zakażeni są dwaj kapłani. W czwartek na wynik swojego tekstu czekał jeszcze proboszcz parafii ks. Tadeusz Michałek. – Czuję się dobrze, podobnie jak pozostali księża. Nie mam żadnych objawów – mówił nam sercanin
– Jedni się boją, oni podchodzą do tego na spokojnie. Bez jakiejś paniki – mówi pani Sylwia, jedna z mieszkanek Pliszczyna. – Ja żyje normalnie. W ostatnim czasie nie chodziłam do kościoła.
O ognisku koronawirusa we wspólnocie Księży Sercanów w Pliszczynie poinformował oficjalnie, za pośrednictwem strony internetowej ks. proboszcz Tadeusz Michałek. Komunikat do parafian został zamieszczony w środę także na Facebooku.
"Wszystko wskazuje na to, że na chwilę obecną dwóch Księży z naszej wspólnoty ma pozytywny wynik badania wskazujący na zakażenie" – napisał ks. Michałek, który dzisiaj prostował pierwotną informację o tym kiedy kapłani dowiedzieli się o podejrzeniu zakażenia koronawirusem trzech księży, w tym duszpasterzy. Nie było to 17 maja, tylko później. – Pisałem bardzo szybko. Pomyliłem się – wyjaśnia w rozmowie z nami.
Księża informację otrzymali w poniedziałek "25 maja po południu". "We wtorek o 22.30 dwóch z nich dowiedziało się o wyniku pozytywnym. W środę zostali zabrani do szpitala na dalsze badania i konsultacje z lekarzem chorób zakaźnych. Wobec potwierdzonego zakażenia, reszta księży została poddana kwarantannie" – czytamy w wyjaśnieniu do poprzedniego ogłoszenia.
– Jeszcze nie mam wyniku badania – przyznaje ks. proboszcz, z którym rozmawialiśmy dzisiaj po godz. 13. – Czuję się dobrze, podobnie jak pozostali księża. Nie mam żadnych objawów. I dodaje: Staramy się dbać również o ludzi, apelujemy za pośrednictwem internetu by byli ostrożni. Póki co kościół jest zamknięty – mówił nam sercanin, który zaznacza, że nikt ze wspólnoty nawet nie domyślał się o możliwym potencjalnym zagrożeniu.
– Informację o przypadkach zakażenia koronawirusem na terenie naszej gminy otrzymaliśmy w środę od sanepidu – mówi Edwin Gortat, wójt gminy Wólka. – Od razu przystąpiliśmy do działania. Szkoła w Pliszczynie, przy której działa też przedszkole została zamknięta. Podobnie jak inne placówki oświatowe, które są prowadzone przez gminę. Podjęliśmy taką decyzję, ze względów bezpieczeństwa, na prośbę dyrektorek szkół, ponieważ nauczyciele pracują w różnych w różnych placówkach.
Wszystkie szkoły nie będą czynne przez najbliższe dwa tygodnie.
Kościół w Pliszczynie jak też klasztor został już zdezynfekowany. – Prace te wykonaliśmy wspólnie z Legią Akademicką UMCS – mówi wójt gminy Wólka.
Księża z Pliszczyna jak też urzędnicy z gminy apelują do osób, które od niedzieli 17 maja przyjmowały Komunię Świętą („także z rąk Szafarza świeckiego”) by powiadomiły o tym służby sanitarno-epidemiologiczne. W tej sprawie należy dzwonić pod numer telefonu 81 478 71 29.
– Dane osób, które mogły mieć kontakt z księżmi z Pliszczyzna zbierają również radni, sołtysi i dyrektorzy szkół – mówi wójt Edwin Gortat. – Część list została już przekazana pracownikom sanepidu. I dodaje: Komunikat w sprawie zakażenia podają również strażacy przez głośnik. Samochód strażacki jeździ po terenie parafii.
– W ostatnim czasie do kościoła nie przychodziło zbyt wiele osób – przyznaje ks. proboszcz. – Parafianie uczestniczący w mszach św. mieli maseczki. Zachowywali też odpowiedni dystans.
Do Parafii w Pliszczynie należą następujące miejscowości – Baszki, Boduszyn, Lublin, Łagiewniki, (Kol. Łagiewniki), Łysaków, (Kol. Łysaków), Pliszczyn i Kol. Pliszczyn.