Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Strażacy ochotnicy z Wojciechowa mają nowy samochód ratowniczo-gaśniczy. To pojazd marki Volvo, przystosowany do przewozu co najmniej 6 osób. Pojazd ma też większy, od poprzedniego wozu o 1200 l zbiornik na wodę.
Nowy wóz OSP Wojciechów jest wyposażony fabrycznie m.in. w sygnalizatory świetlne i dźwiękowe, lampy dachowe jak też radiotelefon. O resztę wyposażenia, w tym m.in. węże i agregatory zadbali sami strażacy.
– Poprzedni nasz wóz, który przekazaliśmy innej jednostce OSP (Wojciechów Kolonia Pierwsza-red.) był na podwoziu MAN-a. Był wyposażony w zbiornik na wodę o pojemności 3 tysięcy litrów – mówi Stanisław Kamela, prezes OSP Wojciechów. – Nowy nasz wóz, na podwoziu Volvo ma większy zbiornik. Mieści się w nim 4,2 tysiąca litrów wody. Na terenach wiejskich prowadzi się głównie działania związane z użyciem wody, więc to zwiększenie pojemności zbiornika ma dla nas duże znaczenie.
Pojazd, który od środy mają strażacy z Wojciechowa, kosztował nieco ponad 800 tys. zł. Zakup nowego wozu ratowniczo-gaśniczego był możliwy dzięki pieniądzom z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (ok. 500 tys. zł). Kolejne 300 tys. zł dołożył Urząd Gminy Wojciechów. Resztę pokryła OSP Wojciechów.
