Tę jazdę i wynikającą z niej nauczkę kierowca dacii powinien zapamiętać na długo. Niebezpieczne manewry, które wykonywał na drodze wojewódzkiej w pobliżu Jabłonnej, kosztowały go aż 3500 zł. Plus dwie inne "dolegliwości".
W niedzielę policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego patrolowali nieoznakowanym radiowozem drogę DW 835. Około godziny 21.45 w miejscowości Jabłonna w powiecie lubelskim mundurowi zauważyli szybko jadący samochód marki Dacia. Kierowca bezpośrednio na przejściu dla pieszych wyprzedził policyjne BMW, a następnie jadący przed nim samochód.
Funkcjonariusze błyskawicznie zareagowali na niebezpieczne zachowanie pirata drogowego. Mundurowi dokonali pomiaru prędkości, a następnie zatrzymali szybko jadące auto. Jak się okazało, mężczyzna pędził w terenie zabudowanym z prędkością 116 km/h.
32-latek został ukarany dwoma mandatami karnymi na łączną kwotę 3500 złotych, a na jego konto trafiło aż 29 punktów karnych. Dodatkowo mężczyzna stracił prawo jazdy.
17 września w życie weszło nowe rozporządzenie w sprawie ewidencji kierujących pojazdami naruszających przepisy ruchu drogowego. Największą liczbę punktów karnych (15 ) otrzymają kierowcy popełniający najpoważniejsze wykroczenia. Wśród najsurowiej karanych wykroczeń znalazły się m.in. niedostosowanie się do sygnałów świetlnych; sygnałów i poleceń podawanych przez osoby uprawnione do kierowania ruchem drogowym; nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych albo wchodzącemu na to przejście; wyprzedzanie na przejściu dla pieszych czy przekroczenie prędkości o więcej niż 70 km/h. Dodatkowo w przypadku najpoważniejszych wykroczeń wprowadzona została recydywa drogowa, co w praktyce w niektórych przypadkach podwoi kwoty mandatów karnych.