Tysiące porcji marihuany, broń i amunicja. Oto, co znaleźli policjanci w mieszkaniu 37-latka z okolic Jastkowa. Mężczyzna musi się liczyć z surowym wyrokiem.
Na trop 37-latka wpadli policjanci z komendy miejskiej, specjalizujący się w walce z przestępczością narkotykową. Podejrzewali, że mężczyzna może mieć sporą ilość środków odurzających.
– Podczas przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i użytkowych kryminalni ujawnili marihuanę. Łącznie zabezpieczyli blisko pół tysiąca porcji dilerskich tego narkotyku – wyjaśnia Kamil Karbowniczek, z zespołu prasowego lubelskiej policji.
Policjanci znaleźli również broń palną z tłumikiem i kilka sztuk amunicji. Mężczyzna nie miał pozwolenia na broń. 37-latek został zatrzymany. W przeszłości notowany był za uprawę narkotyków.
Śledczy będą wnioskować o tymczasowe aresztowanie 37-latka. Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat więzienia.