Będą talony? Za ile? - takie i podobne pytania w zakładach pracy słychać coraz częściej.
W żadnym akcie prawnym nie jest wprost napisane, że na święta pracownik bony dostać musi.
- Kodeks pracy z 1974 roku pełen jest pięknych rzeczy, które nie do końca są realizowane - mówi Marcin Obłoza, specjalista w sekcji prawnej Okręgowego Inspektoratu Pracy Państwowej Inspekcji Pracy w Lublinie. - To w jego artykułach 16. i 94. mowa jest o tym, że pracodawca obowiązany jest zaspokajać m.in. socjalne potrzeby swych pracowników.
Zakładowy fundusz świadczeń socjalnych tworzą pracodawcy zatrudniający według stanu na 1 stycznia danego roku co najmniej 20 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty. Jeśli załoga liczy mniej niż 20 pracowników, pracodawcy mają wybór. Mogą tworzyć fundusz w podobny sposób, jak dzieje się to w firmach większych albo, zamiast tworzenia go, wypłacą pracownikom świadczenie urlopowe.
Ale ustawa dopuszcza również i takie rozwiązanie, że w firmie, niezależnie od tego, ilu pracowników ona zatrudnia, nie będzie ani funduszu socjalnego, ani nie będzie wypłacane świadczenie urlopowe. Trzeba tylko zawrzeć odpowiednie zapisy w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie wynagradzania.
To koszt pracodawcy
Nowelizacja ustawy z 2003 r. pozwala na zwolnienie pracodawcy z obowiązku tworzenia zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Jak dzielić fundusz?
Wysokość przyznawanego wsparcia (dopłaty, talony itp.) Ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych uzależnia (art. 8, pkt 1) od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z funduszu.
I właśnie na tym tle powstają w zakładach pracy konflikty, bo do końca nie wiadomo, co przez ową "sytuację” rozumieć. Zwolennicy "urawniłowki” optują za tym, aby każdemu dać tyle samo. Inni chcieliby zaś, aby biedniejsi dostali więcej, a zamożniejsi mniej.