- Z usług tak, ale tylko ze świadczonych przez licencjonowanych doradców podatkowych, nie zaś przez osoby, które reklamują się wieszając świstek papieru na drzewie.
• Dlaczego? Przecież i tak odpowiedzialność za to, co znajduje się w rocznym zeznaniu podatkowym, ponosi podatnik, który swoim podpisem potwierdza prawdziwość zawartych w nim informacji?
- Jeśli podatnik powierzy wypełnienie swojego formularza PIT doradcy wpisanemu na listę doradców podatkowych - to właśnie doradca ponosi odpowiedzialność za prawidłowe sporządzenie zeznania.
• Przychodzę zatem do biura podatkowego, wyciągam plik dokumentów, zaświadczeń, faktur itp. i mówię, że chcę, aby doradca sporządził moje zeznanie. Co dalej?
- Najpierw należy sprawdzić, czy doradca prowadzący biuro jest wpisany na listę doradców podatkowych. Jeśli nie - poszukajmy innego, który będzie na nią wpisany. Gdy już PIT będzie wypełniony - przed zapłaceniem zażądajmy, aby doradca podpisał i opieczętował nasze zeznanie. Dopiero wtedy będziemy mieli gwarancję, że bierze na siebie odpowiedzialność za prawidłowe jego sporządzenie. Oczywiście, podatnik także musi podpisać swój PIT.
• Wrócę do początku naszej rozmowy. Jestem przekonany, że większość rozliczających PIT-y, którzy reklamują swe usługi na drzewach, rynnach czy słupach, nie jest wpisana na listę doradców. Czy im coś grozi za uprawianie tego procederu?
- Artykuł 81 ustawy z 5 lipca 1996 r. o doradztwie podatkowym mówi, że kto, nie będąc uprawnionym, sporządza zeznanie roczne na zlecenie podatnika, podlega karze grzywny do 50 000 zł.
• Muszę zapytać jeszcze o jedno. Ci ogłaszający się na słupach z pewnością wypełnią mój PIT taniej niż doradca podatkowy wpisany na listę doradców...
- Być może, chociaż z tym akurat bywa różnie. Podatnik musi jednak wybierać pomiędzy zaoszczędzeniem pieniędzy a świadomością, że to doradca podatkowy jest odpowiedzialny za wypełnienie jego formularza PIT.
• Ilu jest licencjonowanych doradców podatkowych na Lubelszczyźnie?
- Czynnych zawodowo - około 200.