Jak podaje Wikipedia, Bonnie i Clyde - słynna para amerykańskich przestępców - zaczynała od drobnych "grzeszków", czyli na przykład kradzieży. Cudze rzeczy były w centrum zainteresowania także pary zatrzymanej w Białej Podlaskiej. Ich łupem padły alkohol i kosmetyki
26-latek z Nowego Sącza i 33-latka z Białej Podlaskiej są parą. Mają także wspólne "hobby" - przywłaszczanie cudzych przedmiotów. W ciągu ostatniego tygodnia w sklepach w Białej Podlaskiej kilkukrotnie dochodziło do kradzieży. Ginął markowy alkohol oraz kosmetyki.
Para została zatrzymana dzięki współpracy policji z ochroną jednego ze sklepów. Wpadli, bo po raz kolejny postanowili zrobić "zakupy ze 100-procentową zniżką".
Straty oszacowano w sumie na 700 zł. Mundurowi odzyskali część skradzionych rzeczy.
26-latek i jego 33-letnia partnerka zostali zatrzymani. Jeszcze tego samego dnia usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy. Mężczyzna odpowie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Prosto z komendy trafił do zakładu karnego, gdyż jak ustalili funkcjonariusze, był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku czynu popełnionego w recydywie może zostać zwiększona o połowę.