Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Łuków

1 maja 2022 r.
13:02

Przed operacją był zdrowym mężczyzną. Teraz czeka go rehabilitacja do końca życia

Autor: Zdjęcie autora Ewelina Burda
44 1 A A

Operacja antyrefluksowa zamieniła życie 28-letniego Przemysława Całki z Krzywdy (powiat łukowski) w koszmar. Podczas zabiegu doszło do komplikacji, na skutek których młody mężczyzna musi teraz rehabilitować się do końca życia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

– Poddałem się zabiegowi 23 sierpnia 2018 roku w szpitalu w Węgrowie. Myślałem, że to będzie zwykła operacja – przyznaje pan Przemysław. Ale niestety, doszło do przecięcia aorty i masywnego krwotoku. – To spowodowało uszkodzenia i zmiany niedokrwienne w płacie skroniowym mojej głowy. Mam też guz płuca. To nastąpiło na wskutek odsysania krwi w trakcie operacji lub kilka dni po niej w trakcie umieszczenia drenu w prawej jamie opłucnej – uważa 28–latek. Przez pierwsze miesiące po zabiegu miał porażenie nóg.

Od września do połowy października 2018 roku mężczyzna przebywał w szpitalu na Szaserów w Warszawie. – Czułem wtedy niewyobrażalny ból fizyczny i psychiczny. Powoli wracałem do świata żywych. Leżałem i płakałem. Byłem wrakiem człowieka, wyniszczony i wychudzony, bo nie mogłem nic jeść – relacjonuje. Później pan Przemysław trafił ośrodka rehabilitacyjnego w Wólce Ostrożeńskiej. – Tam musiałem odbudować to, co straciłem, wszystkie mięśnie – tłumaczy.

Do dzisiaj zmaga się ze skutkami niedokrwienia mózgu i rdzenia kręgowego. Porusza się o kulach. – Do końca życia czeka mnie rehabilitacja neurologiczna. A koszt takiej specjalistycznej to ok. 3 tys. zł tygodniowo. Nie mam na to środków, staram się ćwiczyć w domu – dodaje 28-latek. – Po porażeniu kończyn dolnych mam opadającą lewą stopę. Chodzę w dwóch ortezach. Mam problem z kolanami i stawami skokowymi oraz wykrzywiony kręgosłup – precyzuje.

Młody mężczyzna chce jednak walczyć nie tylko o zdrowie. – Biegli stwierdzili rzadkie powikłanie podczas operacji. Ja się z tym nie zgadzam, Jestem zdania, że to był błąd lekarski – podkreśla.

– Prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące narażenia Przemysława Całki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nieprawidłowe przeprowadzenie zabiegu operacyjnego – mówi Krzysztof Czyżewski z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, która prowadziło śledztwo. Nie stwierdzono znamion czynu zabronionego, nikt nie usłyszał zarzutów. – Zasadniczą podstawą rozstrzygnięcia były wnioski opinii biegłych wskazujące, m.in., iż w niniejszym przypadku doszło do powikłań chirurgicznych, których nie można rozpatrywać w kategorii błędu medycznego – zauważa prokurator Czyżewski.

Ale pełnomocnik pana Przemysława złożył wówczas zażalenie na to postanowienie. Jednak w styczniu 2021 roku Sąd Rejonowy w Węgrowie tego nie uwzględnił. „(…) biegli wyjaśnili, że powikłania zabiegu, jakie miały miejsce u pokrzywdzonego, nie były związane z zakresem badań diagnostycznych przed operacją, ale ryzykiem, jakie niesie sama procedura. Zdaniem biegłych, uszkodzenia w obrębie naczyń przy tego typu zabiegu laparoskopowym są powikłaniem wliczonym w ryzyko procedury i nie można ich rozpatrywać w kategoriach błędu medycznego” – napisała w uzasadnieniu do postanowienia sędzia Katarzyna Maglewska z Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Węgrowie.

– Nie otrzymałem ani jednej złotówki, żadnego zadośćuczynienia od szpitala w Węgrowie. Dlatego teraz szukam możliwości cywilnego powództwa – zaznacza 28-latek.

Dyrektor węgrowskiego szpitala, Artur Skóra, odmówił nam komentarza, tłumacząc to „gwarantowaną prawem ochroną prywatności pacjenta”. To jednak nie koniec walki, bo sprawę analizują Rzecznik Praw Pacjenta oraz kancelaria prawna z Warszawy.

– Fakt umorzenia postępowanie przez prokuraturę jest nagminny w takich przypadkach. Z raportu prokuratora generalnego wynika, że w Polsce od 2012 roku 70 proc. umorzeń błędów medycznych było niezasadnych – mówi nam adwokat Ewelina Miller. – Dlatego to nie jest dla nas wyznacznik, że sprawa została umorzona. Lekarze powołali się tu na powikłania. Ale w naszej ocenie ono nie jest dopuszczalne. Biorąc pod uwagę zakres zabiegu, ryzyko byłoby zbyt duże. Przecież skutkiem tak naprawdę jest tutaj niepełnoprawność młodego człowieka – zaznacza pani mecenas. Jej kancelaria obecnie analizuje dokumentację pacjenta pod kątem ewentualnego powództwa cywilnego. – Należałoby wówczas wykazać, że doszło do nieprawidłowego przeprowadzenia operacji – tłumaczy pani adwokat.

Dr n. med. Naser Dib, specjalista, który wykonał zabieg, w materiale „Interwencji” Polsatu, tłumaczył to tak: – Początek zabiegu był prawidłowy. Bez żadnych problemów. Wykonywałem go, jak każdy inny dotychczas. Powikłanie przy tej operacji bardzo rzadko się zdarza. Natomiast tutaj doszło do tego z powodu odmienności anatomicznej u tego chorego – stwierdził chirurg.

– Nie miałem możliwości rozmowy z lekarzem po operacji. Nie usłyszałem żadnych przeprosin, a chciałbym spojrzeć mu w oczy. Bo przed 23 sierpnia 2018 roku byłem zdrowy. A dzisiaj nie mogę podjąć żadnej pracy – mówi rozżalony 28-latek. Obecnie zbiera na profesjonalną rehabilitację w ośrodku. Można mu w tym pomóc TUTAJ.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

Olimpia Miączyn i Kryształ Werbkowice nie mogą zaliczyć rundy jesiennej do udanych

Od zera do 149, czyli liczby zamojskiej klasy okręgowej

Rudna jesienna zamojskiej klasy okręgowej za nami. Z tej okazji tradycyjnie podsumowaliśmy rozgrywki "najciekawszej ligi świata" w liczbach

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Oni też usłyszą Lublin dzięki pętli

Lublin właśnie zakupił nowoczesną pętlę indukcyjną, która posłuży osobom z aparatami słuchowymi. Będą one mogły uczestniczyć w różnych wydarzeniach kulturalnych.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium