Lawinowo rośnie liczba Ukraińców, którzy schronili się w Lublinie przed wojną. Liczby mówią same za sobie. W przygotowanych przez miasto schronieniach nocowało w sobotę 760 Ukraińców, w niedzielę 872, a z poniedziałku na wtorek już 1201.
W Lublinie powstają kolejne miejsca noclegowe. – Aktualnie w 13 punktach prowadzonych lub organizowanych przez miasto jest ponad 1500 miejsc – przekazała nam wczoraj po południu Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta miasta. Do końca dnia gotowych miało być jeszcze 400 miejsc. – W rezerwie są kolejne lokalizacje gotowe do uruchomienia w miarę potrzeb.
Na to, że potrzeby będą jeszcze ogromne, wskazują dane z granicy. Od 24 lutego przez lubelski odcinek granicy dotarło do Polski ponad 582 tys. osób. Kilka dni temu przewijało się tędy niecałe 53 tys. osób dziennie, teraz to prawie 68 tys. na dobę.
Dużo pracy ma ukraiński konsulat. Wczoraj stała tu kolejka (na zdjęciu). Jeden z Ukraińców przyszedł, by dowiedzieć się czegoś o składaniu wniosku o azyl w Polsce. Nie jest pewny, czy przyszedł w odpowiednie miejsce. Wątpliwości miał też Polak, który przyprowadził do konsulatu Ukrainkę z dwójką dzieci. – Chcemy, by zostały wpisane do paszportu matki. Przyszliśmy się dowiedzieć, czy to możliwe – mówi mężczyzna.