Zgodnie z danymi statystycznymi zbieranymi przez puławski Ratusz, w roku 2023 liczba stałych mieszkańców miasta Puławy spadła poniżej 44 tysięcy. W ciągu dwunastu miesięcy zmniejszyła się o ponad 600 obywateli.
Zanim przejdziemy do negatywnych danych, zaczniemy od tych dobrych. Otóż w roku 2023 liczba zgonów wśród mieszkańców Puław spadła z 1103 do 1086, a liczba aktów urodzeń sporządzonych przez puławski USC wzrosła z 749 do 973. Przyrost demograficzny ciągle jest zatem ujemny, ale ten niekorzystny trend w minionym roku był nieco łagodniejszy, niż przed dwoma laty. Niestety jest to jedyna dobra wiadomość jeśli chodzi o puławską demografię. Pozostałe dane są złe lub bardzo złe.
Przykładowo - liczba małżeństw zawartych w 2023 roku w Puławach spadła z 299 do 259. Nie znaczy to jednak, że o tyle samo zmniejszyła się liczba związków jako takich. Jak przyznają urzędnicy, w ostatnich latach sukcesywnie przybywa dzieci nieślubnych co oznacza, że część par coraz mniej chętnie sięga po obrączki.
I na koniec - liczba mieszkańców. Na 31 grudnia 2023 roku Puławy oficjalnie zamieszkiwało 43 978 osób (pobyt stały) oraz 1195 osób zameldowanych na pobycie czasowym. Razem daje to nieco ponad 45 tysięcy obywateli. Ostatni raz taki wynik zanotowano pod koniec lat 70-tych ubiegłego stulecia. Rok temu zameldowanych obywateli na stałe było 44 588 oraz 1250 czasowo. Dwa lata temu miasto zamieszkiwało natomiast 46 238 osób. Przypominamy, że w latach 90-tych Puławy liczyły ponad 54 tysiące mieszkańców.
Warto dodać, że przez brak obowiązku meldunkowego, dokładnej liczby mieszkańców Puław, podobnie jak Warszawy oraz innych polskich miast, urzędnicy nie znają. Niewykluczone zatem, że realne dane odbiegają nieco od tych rzeczywistych. I to zarówno na plus - w przypadku osób przeprowadzających się do Puław, bez informowania o tym Ratusza, jak i na minus - w przypadku odwrotnym. Nie mniej, biorąc pod uwagę inne dostępne dane, jak spadająca liczba uczniów z puławskich rodzin w miejskich szkołach, można założyć, że statystyki mówiąc o postępującej depopulacji Puław są prawdziwe.
Kolejnym problemem jest tzw. starzenie się społeczeństwa, czyli regularny ubytek osób młodych, co wpływa na rosnący odsetek seniorów w ogóle mieszkańców. Tymczasem zatrzymanie młodych rodzin w Puławach z uwagi m.in. na ograniczoną liczbę działek budowalnych, ich wysokie ceny oraz niewielki przyrost atrakcyjnych miejsc pracy jest zadaniem, z którym lokalny samorząd nie radzi sobie od co najmniej 20 lat. Jeśli aktualne tendencje zostaną utrzymane, jeszcze w tej dekadzie liczba puławian może spać nawet poniżej 40 tysięcy, redukując miejską populację do wielkości dzisiejszego Świdnika.