Blisko 10 milionów złotych dostało Muzeum Nadwiślańskie w Kazimierzu Dolnym na kompleksowy remont Domu Kuncewiczów, Kamienicy Celejowskiej, Spichlerza Ulanowskich, Domu Wójtowskiego z Modliborzyc i Dworu z Gościeradowa.
– Nigdy nie było takiego remontu. To najwyższa kwota dofinansowania jaką muzeum dostało na jakąkolwiek inwestycję – zaznacza Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego. – To cywilizacyjny skok, który odczują zarówno zwiedzający jak i pracownicy.
Muzeum czeka teraz na podpisanie umowy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, za pośrednictwem którego otrzyma środki unijne.
– Może to zająć od miesiąca do dwóch. Niezależnie od tego rozpoczynamy postępowania przetargowe. Jeśli nie będzie żadnych protestów od uczestników postępowań i wynikających z nich opóźnień, to prace mogłyby zacząć się już w październiku – mówi Agnieszka Zadura. – Dla nas to duże wyzwanie logistyczne. Dom Kuncewiczów, Kamienica Celejowska oraz Spichlerz Ulanowskich to obiekty ekspozycyjne. Musimy zabezpieczyć zbiory i całe wyposażenie na czas remontu i zapewnić im odpowiednie warunki. Chodzi tu przede wszystkim o muzealia m.in. obrazy, okazy przyrodnicze, książki i dokumenty, które wymagają specyficznych warunków miedzy innymi parametrów wilgotności czy światła.
Wszystkie obiekty przejdą kompleksowy remont konserwatorski.
– W każdym zostaną wymienione wszystkie instalacje i zostaną kupione nowe urządzenia do ogrzewania. Będą też wymienione okna i drzwi. Do tego remont lub wymiana dachów, podłóg oraz ścian – wylicza Zadura.
Dodatkowo w Kamienicy Celejowskiej na poddaszu w obecnie jego nieużytkowej części będą nowe apartamenty.
Inwestycja obejmuje także małą architekturę. – Chodzi o ogród przy Domu Kuncewiczów, patio i tylną elewację Kamienicy Celejowskiej oraz ogród pomiędzy Spichlerzem Ulanowskich a Domem z Modliborzyc. Każdy z tych elementów zostanie odnowiony – mówi Zadura. – Całkowicie zmieni się aranżacja wnętrza i wystawa w Kamienicy Celejowskiej. Pojawi się tam również zupełnie nowy element: makieta Kazimierza, na której będą wyświetlane obrazy z rzutników o rozwoju i historii miasteczka. Będzie to stały około 20-minutowy pokaz multimedialny.
Zmieni się także aranżacja wnętrza Muzeum Przyrodniczego.
Prace będą prowadzone równolegle. – Nie będzie to łatwe, ale nie mamy innego wyjścia. Nie będziemy mieć tyle czasu, żeby remonty były prowadzone oddzielnie – tłumaczy Zadura.