Puławski sąd aresztował 33-latka z Puław na dwa miesiące. To skutek zakończonej niepowodzeniem napaści rozbójniczej, której mężczyzna dopuścił się w pobliżu tężni solankowej.
Przy tężni niedaleko ul. Polnej w Puławach 44-latek w piątkowy wieczór rozmawiał ze swoim znajomym. Do obydwu mężczyzn w pewnym momencie podszedł nieznajomy, który po chwili stał się agresywny. Zażądał oddania torby, którą miał przy sobie wspomniany puławianin. Wyrywał przedmiot zadając jednocześnie ciosy jego właścicielowi. Celował w głowę i tułów. Pokrzywdzonemu mimo to udało się obronić, uciec od agresora i zadzwonić na numer alarmowy. Sprawą zajęli się kryminalni z powiatowej komendy.
Następnego dnia zatrzymali 33-latka, mieszkańca Puław. Jak się okazało, mieli już z nim do czynienia w przeszłości. W związku z tym, że mężczyzna był już karany, tym razem będzie odpowiadał w warunkach recydywy. W poniedziałek, 19 sierpnia, Sąd Rejonowy w Puławach aresztował go na dwa miesiące.
Za kratkami docelowo może spędzić o wiele więcej czasu. Jak informuje asp. szt. Michał Bielecki, za próbę rozboju grozi mu do 15 lat więzienia.