Wszystkie osoby, które głosowały przez internet na budżet obywatelski będą mogły to zrobić jeszcze raz. Tak zdecydował prezydent po opisaniu przez media nieprawidłowości do jakich mogło dochodzić w przychodni na os. Włostowice.
To nie odosobniony przypadek. Rozmawialiśmy z inną mieszkanką miasta, która również potwierdza użycie przez kogoś jej PESEL-u. Okazało się, że zamieszanie spowodowała zbiórka podpisów w przychodni nr 3 na os. Włostowice. - Od trzech miesięcy w przychodni zbieraliśmy podpisy osób wraz z numerami PESEL pod projektem remontu - przyznała nam Anna Skubida, która była jedną z osób zajmujących się akcją zbiórki podpisów.
Zebrane numery były potem przez pięć dni głosowania internetowego wpisywane do systemu. Inicjatorzy akcji twierdzą, że zrobili to, bo rok temu projekt remontu przychodni przepadł z powodu mobilizacji uczniów i rodziców szkoły, która znajduje się w tym samym rejonie głosowania. Jak szacują, w tym roku zebrali nawet około kilkuset głosów.
Po publikacji m.in. w "Dzienniku Wschodnim” prezydent Puław podjął decyzję o powtórzeniu głosowania internetowego. "Nie można zaakceptować faktu, kiedy instytucja lub osoba, nawet jeśli kierowała się w swoim mniemaniu szeroko pojętym dobrem społecznym, dokonuje oświadczenia woli w imieniu konkretnego mieszkańca” - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Janusza Grobla.
Poważniejszych zmian w głosowaniu internetowym można się spodziewać dopiero w przyszłym roku. - Może to być np. weryfikacja za pomocą dowodu osobistego albo adresu e-mail. Będziemy też edukować mieszkańców, aby nie udostępniali innym swoich danych osobowych - dodaje Goliszek.
Do niedzieli tradycyjnie
Spokojnie przebiega za to rozpoczęte w środę głosowanie tradycyjne. Wybierać projekty można jeszcze do niedzieli włącznie, w godz. 9-13 oraz 15-18. - Frekwencja jest porównywalna do tej z ubiegłego roku - mówi radna Halina Jarząbek, przewodnicząca komisji wyborczej ds. budżetu obywatelskiego.