Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rekordową w historii spółki produkcję i sprzedaż produktów miały w ubiegłym półroczu Zakłady Azotowe „Puławy”. Przychody ze sprzedaży wyniosły w tym okresie ponad 981 mln zł, zaś za cały 2005 rok – ponad 2 mld zł, przy 198 mln zł zysku netto.
– Zwiększyliśmy produkcję większości naszych wyrobów. Wyniki półrocznej sprzedaży są najlepsze w historii firmy – ocenia Zygmunt Kwiatkowski, prezes zarządu ZA „Puławy” SA.
Zarząd ZA realizuje w tej chwili program inwestycyjny wartości 700 mln zł, z czego prawie 300 mln zł pochodzi z przeprowadzonej pod koniec ubiegłego roku nowej emisji akcji. Program ma m.in. obniżyć koszty produkcji. Najbardziej zaawansowana jest realizacja instalacji Melamine Recovery Unit, dzięki której Zakłady Azotowe odzyskiwać będą dodatkowe ok. 4 tys. ton melaminy. Spółka prowadzi też działania mające uniezależnić ją od obecnego dostawcy gazu ziemnego oraz przygotowuje się
do produkcji biopaliw.
Już wkrótce pracownicy ZA będą mogli się poczuć prawdziwymi właścicielami zyskownej spółki. Dostaną obiecane kilka miesięcy temu akcje firmy. – Do rąk pracowników trafi około 15 proc. akcji, czyli ponad 2 miliony – zapowiada Marek Sieprawski, rzecznik puławskich „Azotów”.
Akcje trafią do około sześciu tysięcy obecnych i byłych pracowników zakładów. Nie dostaną ich ci, których na liście płac nie było 1 września 1992 r. – w dniu komercjalizacji firmy. Tzw. akcje pracownicze można będzie sprzedać najwcześniej po dwóch latach. (am, mag)
Zarząd ZA realizuje w tej chwili program inwestycyjny wartości 700 mln zł, z czego prawie 300 mln zł pochodzi z przeprowadzonej pod koniec ubiegłego roku nowej emisji akcji. Program ma m.in. obniżyć koszty produkcji. Najbardziej zaawansowana jest realizacja instalacji Melamine Recovery Unit, dzięki której Zakłady Azotowe odzyskiwać będą dodatkowe ok. 4 tys. ton melaminy. Spółka prowadzi też działania mające uniezależnić ją od obecnego dostawcy gazu ziemnego oraz przygotowuje się
do produkcji biopaliw.
Już wkrótce pracownicy ZA będą mogli się poczuć prawdziwymi właścicielami zyskownej spółki. Dostaną obiecane kilka miesięcy temu akcje firmy. – Do rąk pracowników trafi około 15 proc. akcji, czyli ponad 2 miliony – zapowiada Marek Sieprawski, rzecznik puławskich „Azotów”.
Akcje trafią do około sześciu tysięcy obecnych i byłych pracowników zakładów. Nie dostaną ich ci, których na liście płac nie było 1 września 1992 r. – w dniu komercjalizacji firmy. Tzw. akcje pracownicze można będzie sprzedać najwcześniej po dwóch latach. (am, mag)
