Dyrektor szpitala w Puławach Piotr Rybak został wybrany na członka zarządu powiatu łęczyńskiego. Gdyby został zatrudniony na etat, musiałby zrezygnować z posady w puławskiej placówce. Tak się jednak nie stanie, bo za pracę na rzecz swojego macierzystego powiatu nie będzie pobierał wynagrodzenia.
Piotr Rybak stanowisko dyrektora puławskiego SP ZOZ zajął w połowie 2015 roku, zastępując Jolantę Herdę. W ostatnich wyborach samorządowych, startując z list Prawa i Sprawiedliwości, otrzymał 740 głosów (trzeci wynik), co pozwoliło na zdobycie mandatu radnego powiatu łęczyńskiego.
Podczas pierwszej sesji nowej kadencji Rady Powiatu Łęczyńskiego Piotr Rybak został wybrany na jednego z członków zarządu. Gdyby ta funkcja wiązała się z zatrudnieniem na etat, musiałby zrezygnować z zarządzania puławskim szpitalem specjalistycznym. Na łączenie tych dwóch funkcji nie pozwala prawo. Wiemy już jednak, że w tym przypadku, dyrektor SP ZOZ będzie mógł pozostać na swoim stanowisku.
– Piotr Rybak został społecznym członkiem zarządu naszego powiatu. Nie będzie pobierał za nie wynagrodzenia, a to oznacza, że ta funkcja nie koliduje z jego pracą zawodową – tłumaczy Kazimierz Radko, sekretarz powiatu łęczyńskiego.
Warto dodać, że wszyscy tzw. zwykli członkowie zarządu powiatu łęczyńskiego (w odróżnieniu np. od powiatu puławskiego) nie są zatrudniani na etatach.
Pytanie, jak te nowe, samorządowe obowiązki, przełożą się na jakość zarządzania puławskim SP ZOZ-em. Jego dyrektor jest przekonany, że zakład nie odczuje żadnego uszczerbku.
– Mam już pewne doświadczenie, więc sądzę, że poradzę sobie z połączeniem tych dwóch funkcji. Zwłaszcza, że zarządzanie puławskim szpitalem nie wymaga już tak ogromnego poświęcenia i pracy na 300 procent, jak było to jeszcze 3 lata temu. Dzisiaj wystarczy 120 procent – zapewnia Piotr Rybak, przypominając o tym, że jako dyrektor SP ZOZ ma nienormowany czas pracy.
Decyzję o zaangażowaniu w sprawy swojego rodzinnego powiatu tłumaczy chęcią pomocy. – Powiat łęczyński boryka się obecnie z problemami finansowymi. Dlatego zdecydowałem, że postaram się wykorzystać swoje doświadczenie i wesprzeć mój samorząd – wyjaśnia.