W puławskim porcie za 39,5 tys. zł, w ramach budżetu obywatelskiego, powstało właśnie nowe miejsce wypoczynku. Są stoły, ławki, palenisko, czyli wszystko, co potrzeba do grillowania i pieczenia kiełbasek. Ale za korzystanie z tych przyjemności trzeba płacić. A to obywatelom już się nie podoba.
Na pomysł powstania tego rodzaju miejsca wpadli sami mieszkańcy, którzy do ostatniego budżetu obywatelskiego złożyli odpowiedni wniosek. Za powstaniem miejsca do grillowania na terenie mariny zagłosowało prawie 200 osób. Inwestycja została właśnie ukończona. Wygląda ładnie. Na trawie ustawiono cztery stoły z ławkami, są kosze na śmieci, kamienne palenisko, ale - teren został ogrodzony, a korzystanie z niego będzie płatne. Cena za każdą godzinę wynajmu – 5 złotych. A żeby można było wejść do środka, trzeba będzie z wyprzedzeniem zrobić rezerwację.
– Nam zależy na tym, żeby był porządek. Za te 5 złotych osoba wynajmująca otrzymuje klucze do obiekty oraz dostęp do toalety i w tym czasie odpowiada za wszystko. Gdybyśmy udostępnili to bezpłatnie, utrzymanie porządku byłoby trudne. Poza tym ktoś musi to sprzątać, co również kosztuje – tłumaczy Antoni Rękas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, do którego należy teren.
Urzędnicy obawiają się, że bez wprowadzenia opłat miejsce szybko zostałoby opanowane przez wandali. Kolejka ma zaś za zadanie regulację ruchu, tak by grilla w porcie można było sobie z wyprzedzeniem zaplanować, bez ryzyka, że zabraknie miejsca. Ogrodzenie z kolei zabezpiecza osoby grillujące przed bezpośrednim dostępem do Wisły, co ma zapewnić im bezpieczeństwo.
Część puławian zasady wykorzystania nowego miejsca przyjęło ze zrozumieniem, ale wielu nie ukrywa rozczarowania. Jednym z nich jest Konrad Chołuj, pomysłodawca tej inwestycji, autor wniosku do budżetu obywatelskiego.
– Mówię kategoryczne NIE temu rozwiązaniu. Będę interweniował w tej sprawie u prezydenta Grobla, bo nie tak miało to wyglądać - napisał na FB. Przeciwnicy opłat wskazują, że w ich zamyśle obiekt miał być otwarty. Są przekonani, że gdyby o takich zasadach wykorzystania tego miejsca wiedzieli wcześniej, projekt nie otrzymałby poparcia i nie doszłoby do jego powstania.