Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
2,9 promila alkoholu w organizmie miał kierowca ciężarówki, który jechał całą szerokością krajowej "siedemnastki". Zatrzymał go inny kierowca. Kiedy wysiadł z auta ledwo stał na nogach.
W poniedziałek po południu puławscy policjanci zostali poinformowani przez świadka o kierowcy scanii, który może być nietrzeźwy. Samochód ciężarowy jechał całą szerokością krajowej "siedemnastki". W jego kierunku zostały skierowane policyjne radiowozy.
Przy ul. Żyrzyńskiej drogę ciężarówce zablokował jeden z kierowców. Jak się okazało za kierownicą scanii siedział 53-letni mieszkaniec powiatu koneckiego.
- Mężczyzna nie był nawet w stanie utrzymać się na nogach. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 2,9 promila alkoholu - mówi Marcin Koper z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
53-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Samochód został przekazany właścicielowi. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia.
Przy ul. Żyrzyńskiej drogę ciężarówce zablokował jeden z kierowców. Jak się okazało za kierownicą scanii siedział 53-letni mieszkaniec powiatu koneckiego.
- Mężczyzna nie był nawet w stanie utrzymać się na nogach. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 2,9 promila alkoholu - mówi Marcin Koper z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
53-letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Samochód został przekazany właścicielowi. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia.
