Dariusz Dąbrowski stery w komunalnej spółce przejął w lipcu zeszłego roku, zastępując odwołanego poprzednika, Bernarda Rudkowskiego. I chociaż od ostatniego konkursu minęło niewiele czasu, władze miasta ogłosiły już kolejny. Załoga MPWiK-u liczy na jego unieważnienie.
Po wyborach samorządowych w Puławach, współrządzące miastem PiS, utraciło swoje wpływy na rzecz Platformy Obywatelskiej. Nowe władze przeprowadzają konkursy w spółkach miejskich, wycinając z nich menedżerów wybranych w czasach swoich poprzedników. Nie oszczędzają nawet tych, którzy konkursy wygrali względnie nie dawno i cieszą się dobrą opinią. Prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji chwalą nawet związkowcy.
- Pracuję w MPWiK-u od 35 lat, od początku istnienia tego zakładu i muszę powiedzieć, że po okresie marazmu, zwijania spółki, w końcu wybrano prezesa, który okazał się prawdziwym fachowcem znającym swoją branżę. Zagnał wszystkich do pracy i zajął się kwestiami, które są bardzo istotne. Źle by się stało, gdyby nie mógł już dalej kierować naszą spółką - mówił podczas ostatniej sesji RM, Wojciech Pochwatka z "Solidarności". Przypomniał jednocześnie o możliwości unieważnienia konkursu przez radę nadzorczą. - Nie przypominam sobie, żebym stawał po stronie zarządu, ale trzeba docenić profesjonalizm i fachowość - podkreślił.
W podobnym tonie wypowiedział się radny Prawa i Sprawiedliwości, Marian Budzyński. - Jeśli ten prezes zostanie odwołany, nie wygra konkursu, to będzie wielki skandal w Puławach - ocenił samorządowiec, przypominając o szybkim rozwiązaniu problemu ze ścikami w schronisku dla bezdomnych im. św. Brata Alberta przy Rybackiej.
Przypominamy, że Dariusz Dąbrowski w Puławach pojawił się w lipcu zeszłego roku, zastępując odwołanego Bernarda Rudkowskiego. Wygrywając tamten konkurs w jego finałowej części pokonał 11 konkurentów. Zawodowe doświadczenie zdobywał m.in. w MPWiK-u Warszawa. Czy ma szansę na kolejne zwycięstwo? Szanse na taki scenariusz, biorąc pod uwagę samą decyzję o konkursie, wydają się niewielkie.
Zainteresowani objęciem stanowiska szefa puławskich wodociągów czas na złożenie dokumentów aplikacyjnych mają już niewiele. Przyjmowane są one do poniedziałku, 14 października, do godz. 15 w siedzibie spółki przy Skowieszyńskiej. Już następnego dnia, we wtorek, planowane są rozmowy kwalifikacyjne. W takim tempie nazwisko zwycięzcy powinniśmy poznać jeszcze w tym miesiącu.