Troje mieszkańców Puław, 30-letnia Karolina K. oraz jej dwóch kolegów, najbliższe trzy miesiące spędzą za kratkami. Zostali aresztowani pod zarzutem uczestnictwa w zorganizowanej grupie przestępczej, która czerpała korzyści z prostytucji. Seksualne usługi świadczono w Lublinie i Puławach.
Szajka werbowała dziewczyny zajmujące się prostytucją, które następnie oferowała pozyskiwanym klientom. W tym celu przestępcy zamieszczali ogłoszenia na portalach internetowych, odbierali telefony od zainteresowanych, umawiali spotkania, wynajmowali lokale, organizowali transport itp. Dziewczynom kupowali kosmetyki, prezerwatywy i zapewniali ochronę. W zamian pobierali dla siebie połowę wypracowanych przez nie dochodów z nierządu.
Proceder trwał od stycznia do września tego roku. Usługi świadczono w Lublinie i Puławach. Na ślad grupy wpadli funkcjonariusze z wydziału kryminalnego wojewódzkiej policji. Gdy policjanci zebrali wystarczający materiał dowodowy, zdecydowano o zatrzymaniach. W ubiegłym tygodniu kajdanki założono trójce puławian: 30-letniej Karolinie K., 24-letniemu Łukaszowi P. oraz 46-letniemu Dariuszowi S.
Wszyscy usłyszeli zarzuty brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, ułatwiania prostytucji i czerpania zysków z nierządu, z którego utworzyli stałe źródło dochodu. Karolina K. dodatkowo, odpowie za posiadanie i udostępnianie innym osobom środków odurzających - amfetaminy oraz marihuany. Kobiecie grozi w sumie do 10 lat więzienia, a jej kolegom do 7,5 roku. Cała trójka, decyzją sądu, została aresztowana i najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami.
Przypominamy, że uprawianie prostytucji w Polsce jest legalne, ale czerpanie z niej korzyści przez osoby trzecie, nakłanianie do niej, czy ułatwianie świadczenia takich usług, jest zabronione.