Miała być gotowa w miniony piątek. Więcej czasu na budowę hali w Puławach
Nie w połowie roku, jak wynikało z pierwotnej umowy, nie 20 sierpnia, jak przewidywa-
no na początku wakacji i nie 20 listopada, jak zapisano w przedostatnim już aneksie. Na zakończenie prac przy budowie puławskiej hali widowiskowej zaczekamy do końca roku, a dokładniej do 29 grudnia. Tak wynika z najnowszego, podpisanego w ubiegłym tygodniu aneksu do umowy pomiędzy miastem, a wykonawcą hali.
Skąd kolejna już zmiana terminu?
– Przesunięcie względem pierwotnego harmonogramu wynika z kwestii technicznych, a także dodatkowo zleconych prac i utrudnień wywołanych pandemią Covid-19. Podkreślamy, że zmiany te wynikają ze zgodnych ustaleń stron zaangażowanych w budowę – tłumaczy Paweł Kwiecień, rzecznik prasowy Mostostalu Warszawa.
Prawdopodobnie to już ostatni aneks przesuwający termin zakończenia robót. Większość prac została zakończona. Oprócz widocznej z ulicy, białej elewacji, szklanej, frontowej fasady budynku i rozległych parkingów, na trybunach stałych zamontowano już czerwone krzesełka, a na poziomie „0” ułożono parkiet z kanadyjskiego klonu (ten widzowie będą oglądać głównie w trakcie treningów, bo podczas oficjalnych meczów SuperLigi, zgodnie z regulaminem rozgrywek, będzie go zasłaniać niebieska wykładzina „taraflex”). Czekamy natomiast na dokończenie instalacji teletechnicznych, wentylacji, a także trybun teleskopowych. Ostatnim etapem będzie sprzątanie placu budowy oraz demontaż ogrodzenia.
Nowa hala pomieści ponad 3,2 tys. widzów (to ponad 4 razy więcej, niż widownia przy al. Partyzantów). Wewnątrz budynku znajdą się: pomieszczenia klubów sportowych, siłownia, ciężarownia, sala sportów walki, sala do aerobiku, sala odnowy biologicznej, a także zaplecze gastronomiczne. Dojazd do hali ułatwi 300 miejsc postojowych oraz zlokalizowane w jej pobliżu przystanki miejskiej komunikacji (także na nowej ulicy pomiędzy Składową, a Kolejową).
Kiedy obiekt zostanie oddany do użytku?
– Ta tym etapie trudno wskazać konkretny termin, ale z pewnością nie stanie się to wcześniej, niż w kwietniu przyszłego roku. Pamiętajmy o tym, że odbiory tak dużego i złożonego obiektu nie zakończą się w ciągu tygodnia. Potrzebujemy czasu na zebranie dokumentacji powykonawczej, kontrole sanepidu, straży pożarnej, nadzoru budowlanego. Niezbędne będą również szkolenia dla pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji – wylicza Krzysztof Szczepański, zastępca szefa Wydziału Rozwoju Miasta w puławskim Ratuszu.