Ze starego śmietnika w pobliżu ul. Norwida 28 w Puławach korzystali mieszkańcy PSM oraz wspólnot mieszkaniowych zarządzanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Południe”. Za remont nikt nie chciał płacić, więc obiekt został rozebrany. Skutek jest taki, że na placu za garażami tworzy się dzikie wysypisko.
O problemie powiadomił nas jeden z Czytelników. Jak się okazuje, worki ze śmieciami, opakowania, puszki, butelki, a nawet odpady gabarytowe - to wszystko od kilku tygodni ląduje na placu pomiędzy garażami, a stacją transformatorową. Dzikie składowisko na osiedlu Norwida to niecodzienny widok, ale problem ten ma swoją równie nietypową przyczynę.
Stary śmietnik przy Norwida 28, z którego korzystali mieszkańcy zarówno PSM, jak i wspólnot mieszkaniowych, zaczął się sypać. Remont wymagał wkładu finansowego. Część mieszkańców zgodziła się ponieść ten dodatkowy koszt, ale większość była przeciw. W związku z tym PSM śmietnik rozebrał.
– Nie zrobiliśmy tego złośliwie. Chcieliśmy się dogadać, ale nie udało nam się dojść do porozumienia. Ta altana była w stanie beznadziejnym. Musieliśmy ją rozebrać – tłumaczy Wacław Strzelec, prezes PSM.
Co prawda, SM „Południe” zaczęła zachęcać swoich lokatorów do korzystania z kontenerów za szlabanem, przy Norwida 25. Na niewiele się to jednak zdało.
– Na placu po zlikwidowanym śmietniku mieszkańcy z uporem zostawią zarówno gabaryty, jak i worki z odpadami. To miejsce sprzątaliśmy już trzy razy, ostatnio w środę, 9 grudnia. Wcześniej na mocy porozumienia z PSM, staraliśmy się w miarę możliwości utrzymać śmietnik i teren w należytym porządku, ale po jego likwidacji, to porozumienie stało się bezprzedmiotowe i przestało obowiązywać – tłumaczy Dorota Domańska, kierownik działu gospodarki zasobami w Spółdzielni Mieszkaniowej „Południe”. – Chciałabym podkreślić, że kolejny raz sprzątać terenu przy stacji transformatorowej nie będziemy – zaznacza.
Sprzątać nie będzie także PSM. – Ten teren ma wielu właścicieli, a mieszkańcy osiedla w przepisowych odległościach mają dostęp do innych śmietników. Jeśli nadal będą wysypywać je w starym miejscu, będziemy zawiadamiać Straż Miejską – zapowiada prezes Strzelec.
Sytuację może poprawić nowa wiata panelowa, o której postawienie stara się SM „Południe”. W przyszłym roku ma pojawić przy alejce prowadzącej do Miejskiego Przedszkola nr 7.