Nowe korty tenisowe w Puławach zostały w sobotę oficjalnie otwarte. Obiekt to oprócz kortów otwartych również kryte, z których będzie można korzystać przez cały rok.
Z poczuciem satysfakcji o nowym ośrodku tenisowym mówi także Mariusz Iwanejko z Puławskiego Stowarzyszenia Tenisowego "Sybilla”. To jedna z osób, które przyczyniły się do szybkiej przebudowy kortów. Zwrócił uwagę na rolę mediów oraz sukcesy naszych najlepszych tenisistów, które zbiegły się w czasie z procesem planowania budowy tego miejsca. - Możliwe, że ta inwestycja stanęłaby w kolejce do realizacji na wiele lat, gdyby nie zdarzenia z pierwszych stron gazet - mówi Iwanejko, któremu chodzi np. o awans Agnieszki Radwańskiej do finału Wimbledonu w 2012 roku.
- Myślę, że to jeden z najlepszych projektów obywatelskich, jakie powstały w naszym mieście. To miejsce powstało dzięki pasji i trochę wariackiemu podejściu do rzeczywistości wielu osób, dla których było to przedsięwzięcie ważne - mówi Ewa Wójcik, wiceprezydent Puław.
- Architekt nie posługuje się słowami, wypowiada się realizacją, a tę macie państwo okazję oglądać. Mam nadzieję, że będzie długie lata służyła nie tylko tenisistom, ale wszystkim sportowcom i pasjonatom tenisa w naszym mieście - powiedział Janusz Gąsiorowski, architekt z puławskiej pracowni "Marka”, autor koncepcji i projektu budowlanego kortów.
Za grę na krytych kortach w Puławach trzeba zapłacić od 20 do 40 złotych za godzinę, a za odkryte od 10 do 24 złotych. To ceny w okresie promocyjnym, który potrwa do 30 kwietnia. Podczas następnej zimy, by pograć pod dachem będziemy musieli zapłacić więcej. Szczegóły dotyczące kosztów korzystania z nowych kortów można znaleźć na stronie www.mosir.pulawy.pl