Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Zakupione w ubiegłym roku Iveco dla OSP w Bałtowie w tym roku zastąpi nowe. Dotychczas używane przez nich auto otrzymają strażacy z OSP Skrudki
(fot. OSP)
Dobra wiadomość dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Bałtowie w gminie Żyrzyn
Jeszcze w tym roku trafi na ich wyposażenie nowy wóz ratowniczo-gaśniczy marki Iveco z napędem na cztery koła. W wyniku przetargu wyłoniono już jego dostawcę, którym została firma z Bielska-Białej. Samochód z pełnym wyposażeniem i zabudową będzie kosztował niecałe 800 tysięcy złotych, z czego połowę sfinansowała gmina, a drugą połowę MSWiA w ramach dotacji dla jednostek włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
W bałtowskiej jednostce znajdzie się w listopadzie. Wtedy strażacy z tej miejscowości oddadzą gminie kilkunastoletni wóz, którego używali od roku, a ta przekaże go jednostce w Skrudkach. Dzięki temu strażacy z tej ostatniej OSP będę mogli zezłomować lub sprzedać leciwego stara.
Na nowy wóz czekają także ochotnicy z Żyrzyna, którzy już w październiku otrzymają napędzanego na dwie osie MAN-a. Jego zakup to efekt realizacji unijnego projektu, za który odpowiada zarząd województwa oraz wojewódzki zarząd OSP. W efekcie gminny samorząd do auta za ok. 850 tys. zł dołożył jedynie 40 procent tej sumy.
