W poniedziałek minął termin nadsyłania dokumentów aplikacyjnych na stanowisko dyrektora puławskiego SP ZOZ. Wpłynęło siedem zgłoszeń, trwa analiza formalna
O tym, kto otrzyma od zarządu powiatu trudną misję uratowania szpitala przed upadłością zdecyduje komisja pod przewodnictwem wicestarosty, Michała Godlińskiego. Teraz komisja sprawdza aplikacje pod względem formalnym i jeszcze nie informuje, kto je złożył. Ale jeszcze w tym tygodniu poznamy nazwiska osób, które wezmą udział w dalszej procedurze rekrutacyjnej.
Konkurs na dyrektora puławskiego szpitala został ogłoszony po tym, jak po aferze korupcyjnej umowę o pracę rozwiązano z Jolantą H. Zarząd powiatu puławskiego stara się jak najszybciej znaleźć jej następcę, który poradziłby sobie z poważnym problemami placówki. W szpitalnej kasie brakuje 28 milionów złotych, SP ZOZ traci płynność, a problemy dotyczą już nawet bieżących zobowiązań.
Jeśli nie zostaną przeprowadzone sensowne i poważne zmiany w zarządzaniu, jeden z największych zakładów opieki zdrowotnej w naszym województwie stanie przed widmem upadłości. Dlatego nowy dyrektor, zanim otrzyma kredyt zaufania zarządu powiatu (organu prowadzącego) będzie musiał udowodnić, że wie, co na należy zrobić i jest w stanie wyprowadzić szpital z finansowych tarapatów.